>> jak ja widze rĂłznice na kablach, zastosowanych w odtwarzaczu,
>> to nie ma takiej karty, ktĂłra zagraĹaby tak samo.
>
> Ach tak, róşnice na kablu. I tu moĹźemy mniej wiÄcej skoĹczyÄ, bo
> audiovoodoo to NTG.
Nie kazdemu slon na ucho nadepnal. Ja kiedys tez sie smialem z forum dla
audiofili (no moze artykul z owijaniem kabla pocietym plaszczem versace
to juz lekka przesada) a teraz pochodze powaznie do kwestii karty
dzwiekowej, czy kabla syglanowego/glosnikowego.
-- pozdr gReceived on Sun Dec 13 12:30:02 2009
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 13 Dec 2009 - 12:51:02 MET