Witam.
Ostatnio zrobił się spory szum dookoła dysków Seagate, a dokładniej
padliwości serii Barracuda 11, więcej info jest na stronie Seagate:
http://seagate.custkb.com/seagate/crm/selfservice/news.jsp?DocId=207931
Oni jednak wysmarowali, że zagrożone są tylko dyski z grudnia 2008,
a w sieci można wyczytać masę komentarzy opisujących dokładnie ten
sam problem, a datowanych tak, że dysk nie miał prawa być wyprodukowany
w grudniu 2008...
Czy ktoś się z tym spotkał i uratował dysk po padzie (lub nie uratował)?
Czy ktoś może zapobiegawczo aktualizował firmware dysku i nie skończyło
się to katastrofą?
Nie ukrywam, że trochę się boję rebootować kompa, mam akurat 500-tkę
kupioną całkiem niedawno...
-- Pozdrawiam __ |__)_ _|_ _ _ .| (-(-|_(-|Received on Thu Jan 22 01:20:08 2009
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 22 Jan 2009 - 01:51:07 MET