> miałem kiedyś sprężone powietrze, którym czyściłem głównie
> klawiaturę. Trochę bałem się czyścić tym płytę główną z kurzu, tak
> samo zasilacz, wentylatory, etc. a to dlatego, że miałem wrażenie, iż
> na powierzchni jaką czyściłem osadzała się lekka wilgoć. To możliwe,
> prawda? (tak jak w kompresorach trzeba dbać o to, aby w zbiorniku nie
> pozostała wilogś). Teraz pytanie - czy takim czymś można czyścić
> płytę, zasilacz, etc? Czy kupiłem zły produkt?
Psikaj z trochę większej odległości, koniecznie trzymając puszkę
pionowo, dnem do dołu. Po to jest elastyczna rurka, by wszędzie dotrzeć.
Jeśli psikasz z odwrotnie ustawionej puszki lub z b. małej odległości,
wydostaje się lodowata ciecz, która może, choć nie musi, uszkodzić
elektronikę - szczególnie jeśli komputer jest jeszcze rozgrzany po
pracy. Na grupie pojawiały się też wątki o tym, że komputer przestał
działać po czyszczeniu sprężonym powietrzem, ale raczej seansie
miejscowej krioterapii :)
Received on Mon Jun 2 08:45:17 2008
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 02 Jun 2008 - 08:51:01 MET DST