( ! długie) Ostrzeżenie o działaniu systemu negocjacyjnego hurtowni komputerowej AB S.A.

Autor: <bajkonur_at_interia.pl>
Data: Wed 21 Nov 2007 - 14:05:25 MET
Message-ID: <52f4.00000068.47442d14@newsgate.onet.pl>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

Witam,

Chciałbym uczulić wszystkich na działanie zautomatyzowanego systemu
negocjacyjnego hurtowni komputerowej AB S.A.
W związku z tym, że poczułem się oszukany załatwieniem sprawy przez w/w firmę
przedstawiam szczegółowo sytuację, żeby ustrzec potencjalnych użytkowników tego
systemu przed podobną sytuacją. Sprawy by nie było gdyby nieporozumienie które
miało miejsce firma AB S.A. chciała rozwiązać w drodze negocjacji, ale niestety
to się nie stało pomimo moich wniosków oraz odczekania 30 dni na rozwiązanie
spornej w moim odczuciu sytuacji. Kontaktu po prostu nie było.

Niniejszy post został oczywiście przekazany także firmie AB S.A. aby ich
przedstawiciele również mogli się odnieść do opisanej niżej sytuacji (o ile
uznają to za stosowne i potrzebne) &#8211; uważam że tak jest uczciwie i poważnie.
Jednocześnie pisząc niniejszą informacje będę dokładnie pilnował, by nie
przekroczyć regulaminu korzystania z systemu transakcyjnego firmy AB S.A.

Ostrzeżenie:

W połowie października br. zalogowałem się do systemu transakcyjnego AB S.A. by
kupić parę rzeczy. Dawno nie odwiedzałem tej hurtowni, a że zobaczyłem nową dla
mnie funkcjonalność &#8211; Negocjatora cen, postanowiłem z niej skorzystać. Nie
czytając regulaminu (mój ewidentny błąd, o którym za chwilę) podałem procentowe
upusty jakie interesują mnie dla danych produktów które wcześniej zgromadziłem
w swoim koszyku i czekałem na odpowiedź czy takie upusty zostaną zaakceptowane.
Następnego dnia dostałem odpowiedź iż moje zapytanie zostało rozpatrzone.
Zalogowałem się więc do serwisu transakcyjnego firmy i zobaczyłem co następuje
[patrz link &#8211; jeśli screen zostanie usunięty umieszczę go na innym serwerze]
http://img156.imageshack.us/my.php?image=ab2mp1.jpg

Na screenie są pozakrywane pewne informacje, które mogą być wrażliwe dla firmy
AB S.A. I tak w pierwszej kolumnie były numery oznaczające produkt, w
kolumnie &#8222;nazwa&#8221; były rozszerzone nazwy konkretnych produktów które chciałem
kupić, potem w kolumnie &#8222;propoz. AB&#8221; &#8211; cena którą jak rozumiałem
zaakceptowało/zaproponowało AB w toku tych negocjacji.
Widzicie te zielone ok. ok. ok. w kolumnie dost. ? (dost. dostępność, a może
dostawa?)
Widzicie te zielone &#8222;rozpatrzone&#8221; w kolumnie status ?
Przed zaakceptowaniem całego zamówienia spojrzałem jeszcze na ceny w normalnym
serwisie transakcyjnym, bo powiedziano mi że tam powinny się zmienić także po
udanej negocjacji. No i rzeczywiście zmieniły się. Obudowa poszła w dół o
parędziesiąt złotych. Nie sprawdzałem czy to dokładnie o tyle procent ile moja
sugestia, bo założyłem że skoro spadek ceny jest duży, to wszystko się udało &#8211;
i połączyłem to intuicyjnie z zielonymi ok. ok. ok. i rozpatrzone&#8230; Procesor &#8211;
to samo &#8211; spadek o kilkadziesiąt złotych. Ucieszyłem się, ale najpierw
zadzwoniłem do AB S.A. ponieważ coś mi się nie zgadzało z cenami. Powiedziałem
Pani Handlowiec (dalej skrót PH, żeby nie używać imienia i nazwiska), że
wprawdzie wszystko zostało zaakceptowane &#8211; zielone ok. ok. ok. i rozpatrzone,
ale ceny o proponowane procenty zmieniły się tylko w serwisie transakcyjnym, a
nie na moim formularzu negocjacyjnym. Chwile porozmawialiśmy, ale uznała że to
pewnie jakiś błąd że te ceny się nie zmieniły i ogólnie po miłej rozmowie i po
wyjaśnieniach PH, zlecenie poszło za moją akceptacją .
Jakież było moje zdziwienie, jak przesyłka do mnie doszła i na fakturze do
zapłacenia kurierowi były ceny bez moich proponowanych upustów&#8230;
Zapłaciłem i zadzwoniłem do AB S.A. Po długiej rozmowie dowiedziałem się że
moja propozycja negocjacyjna nie została rozpatrzona pozytywnie, a zielone ok.
i zielone rozpatrzone dotyczyło czego innego. Poza tym &#8211; dowiedziałem się że
chyba jestem niepoważny proponując ceny np. 8 zł za procesor&#8230; i rzeczywiście,
dokładnie przyjrzałem się i systemowi negocjacyjnemu i nieprzeczytanemu
regulaminowi i zobaczyłem że nie należało podawać proponowanych upustów w
procentach, tylko wartości netto w zł. Kolumny w których wpisywało się te ceny
były dośc wyraźnie oznaczone. Pani poleciła mi przeczytać regulamin, bo tam
wszystko jest czarno na białym.
Tak wyglądała możliwie obiektywnie sytuacja, która mi się przydarzyła.

Zastrzeżenia jakie mam do AB S.A. to:
- wprowadzający w błąd nieintuicyjny interfejs negocjacji cen (te zielone ok. i
rozpatrzono)
- osoba która odrzuca/akceptuje oferowane ceny powinna od razu wysłać
informacje że coś nie tak &#8211; procesor za 8 zł, to lekka przesada &#8211; ktoś mógł
pomyśleć, że może był jakiś błąd
- PH mogła sprawdzić dokładniej przed wysyłką o co chodzi w całej sprawie &#8211; czy
negocjacja rzeczywiście poszła poprawnie i zostały moje ceny zaakceptowane
- zaproponowałem iż w związku z przypadkiem nagłego i mocnego obniżenia cen na
produkty tak wrażliwe cenowo (procesory) jak i nie wrażliwe cenowo (obudowa
serwerowa) który miał miejsce i dodatkowo wprowadził mnie w błędne przekonanie
o poprawności negocjacji, zaproponowałem (poprosiłem) o korektę albo o tyle
procent o ile wydawało mi się że proszę podczas negocjacji, czyli te 5, 8, 15
itd&#8230; albo w razie niemożliwości zaoferowania mi takich cen, to chociaż połowę
tego, albo ceny z dnia następnego po tej dużej obniżce &#8211; niestety uzyskałem
odpowiedź odmowną
- na oficjalna pisemną-mailową prośbę o rozwiązanie sytuacji nie uzyskałem
żadnej odpowiedzi

I NA KONIEC NAJWAŻNIEJSZE:
PH powiedziała, że w regulaminie wszystko jest i moim obowiązkiem było go
przeczytać, wtedy nie byłoby żadnych problemów.
A więc przeczytałem i co widze?
&#8222;Każde zapytanie cenowe [czyli ta negocjacja] zostanie zrealizowanie po
spełnieniu następujących warunków&#8221; i następuje wyliczenie tych warunków, z
których jednym jest: &#8222;kontrahent składający zamówienie posiada wolny limit
kredytowy w AB S.A.&#8221;
Ja takiego limitu NIE posiadam w ogóle i nigdy nie posiadałem, ani nigdy o
niego nie występowałem. Czyli AB S.A. złamało swój własny regulamin realizując
moje zapytanie cenowe, natomiast mnie próbowało przekonać że moim obowiązkiem
było się do tego regulaminu stosować.

Uważam że wina leży w pewnej części po obu stronach, ale AB S.A. nie wyraziło w
ciągu minionych 30 dni żadnej woli rozwiązania tej sytuacji pomimo moich próśb.
Nie było od AB S.A. żadnych propozycji.
W związku z tym zdecydowałem się przedstawić tą sytuację na newsach jako
ostrzeżenie przed błędnym interpretowaniem nieintuicyjnego systemu
negocjacyjnego tej firmy.

Pozdrawiam,
Kuba

PS. Firma AB S.A. otrzymała link do strony z tą informacją, a więc posiada
także moje pełne dane osobowe jeśli będzie miała wolę skontaktować się ze mną.

-- 
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Received on Wed Nov 21 14:10:08 2007

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 21 Nov 2007 - 14:51:20 MET