Re: przeszczep tależy

Autor: Jacek <jacek_at_mpx.waw.pl>
Data: Thu 29 Mar 2007 - 11:25:54 MET DST
Message-ID: <eug0oa$sps$1@atlantis.news.tpi.pl>

R. radzi:
Nie jest to rzecz prosta - jeśli elektronika jest ok, to jak znajdziesz
drugi dysk to raczej wymień głowice a nie talerze."

dlaczego raczej głowice. Z tego co wiem to i przeszczep talerzy i wymiana
głowicy (sam zresztą dalej to potwierdzasz) to zadania równie karkołomne.
Jeżeli już podejmuję to ryzyko to dlaczego nie przesadzać właśnie talerzy do
sprawnego dysku?
Jacek
"___" <2@2.pl> wrote in message news:eufv0p$jtb$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Jacek napisał(a):
>> Mam takie pytanie do mądrzejszych od siebie: czy realne jest dokonanie w
>> domu przeszczepu tależy z 40 gigowego samsunga (a więc dysk nie z
>> najnowszych) do takiego samego (jak znajdę).
>> Mam padniętego twardziela z diagnozą że elektronika jest w porządku.
>> Firmy odzyskujące dane wiadomo ile biorą, nie stać mnie na to po to żeby
>> odzyskać fotki mojego dzieciaka. Jako że i tak nie mam nic do stracenia
>> to chcę kupić takiego samego twardziela i dokonać przeszczepu tależy po
>> to, żeby raz go podnieść jako dysk slave i zbackupować co się da. Wiadomo
>> że kurz i specjalne śrubokręty, ale załóżmy że kurz nie zabije go w
>> pierwszej minucie, a śrubokręty znajdę, jakie mam szanse powodzenia? I
>> ewentualnie na co zwrócić uwagę?
>> Będę wdzięczny za sugestie.
>> Pozdrawiam
>
> Nie jest to rzecz prosta - jeśli elektronika jest ok, to jak znajdziesz
> drugi dysk to raczej wymień głowice a nie talerze. Rób to delikatnie,
> głowice mają blokadę, żeby nie "wypaść" poza talerz - najpierw zdejmij tą
> blokadę i tu uwaga (dla niezorientowanych): głowice podczas pracy unoszą
> się nad talerzami nie dotykając ich a jak się dysk nie kręci to leżą
> (najczęściej) na talerzu(ach) w miejscu w którym nie są przechowywane dane
> (najbliżej środka). Więc jak będziesz je odsuwał w kierunku brzegu to na
> wszelki "w" unieś je czymś, co by talerzy nie przerysować. Po założeniu
> nowych głowic postępować w odwrotnej kolejności :-).
>
> Jest jeszcze jedna, równie hardcorowa metoda:
> Stukanie głowic najczęściej oznacza nieznalezienie przez głowice startowej
> ścieżki dysku (np. w skutek błędnego zapisu lub uszkodzenia głowicy) więc:
> nie rozkręcać dysku, ściągnąć program do testowania dysku ze strony
> producenta, zrobić zapis zer na dysku ale w trybie faft/quick lub jak on
> tam się nazywa - spowoduje to zapisanie samych zer w pierwszych i
> ostatnich 100 (chyba) MB dysku - potem podpinasz ten dysk do innego kompa
> z żyjącym dyskiem i odpalasz program do odzyskiwania danych (z dyskietki)
> np easy recovery czy jakiś inny pc file recovery i czeszesz aż odzyskasz
> większość danych.
>
> Metoda pierwsza udała mi się tylko raz (na kilka prób) ;-)
> Druga udawała się częściej,
>
> Pozdrawiam,
> R.
Received on Thu Mar 29 11:30:07 2007

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 29 Mar 2007 - 11:51:24 MET DST