Eneuel Leszek Ciszewski nastukał(a):
>> I co im po takim potwierdzeniu by było? Oddajesz wadliwy dysk na
>> gwarancji, bez śladów uszkodzenia z winy użytkownika i bez problemu
>> dostaniesz nowy. Często w sklepach/hurtowniach i tak dostajesz w zamian
>> dysk pierwszy-lepszy z półki :-)
>
> Jeśli stale z tych samych rąk nadchodzą popsute dyski a z innych
> rąk nie nadchodzą -- coś to znaczy.
I co z tego? Dla firmy liczy się wynik finansowy, a nie tylko udawadnianie
kto ma rację. Zresztą "klient ma zawsze rację", przynajmniej w Stanach ;-)
> Kiedyś miałem masę znajomych, którzy coś o dyskach wiedzieli i im te
> dyski nie psuły się. Natomiast wielu innych ludzi twierdzi, że dyski
> padają.
Jakich byś nie zapewnił warunków, to i tak część z dysków padnie, w losowych
momentach. Padają i te w domach i te w profesjonalnych macierzach,
klimatyzowanych pomieszczeniach. SCSI, ATA, SerialATA itp.
Tam gdzie są mniej sprzyjające warunki - częściej. Słabe zasilacze potrafią
skutecznie przyśpieszyć padanie dysku.
Kiedyś bawiłem się w wyciszanie starego Seagate 6.4GB. Gdy temperatura była
taka, że w ręku się nie dało go utrzymać dysk jeszcze chodził, dopiero przy
jeszcze większych temperaturach zaczynały się problemy, ale i tak po
ostudzeniu pracował dalej ok ;-)
-- .. ___________ / /\ - IE używasz? poważnie? A w publicznej toalecie... /GG#3753675/ | ...też siadasz na desce bezpośrednio? /__________/--/ A64Ninja * K8N4E * 1GB * 1TB * A2ZS * 79GS 0.5/1.4GHz * TT Soprano * 19" MVAReceived on Wed Mar 28 15:50:06 2007
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 28 Mar 2007 - 15:51:24 MET DST