> To zupełnie jak odebranie auta z salonu z porysowaną maską... Chciałbyś? W
> niczym to nie przeszkadza przecież.
>
Wolałbym mieć lepsze auto z rysa niż gorsze bez.
Zwałaszcza z rysą wielkości pixla (proporocjonalnie nawet licząc).
Sam mam martwego pixla na dobrej martycy PVA i przypominam sobie o nim tylko
przy okazji takich dyskusji.
Jest on zupełnie niezauważalny przy normalnej pracy.
Przecież to jeden z ponad miliona punktów.
Już najdrobniejsze zabrudzenie monitora jest bardziej zauważalne i
przeszkadzające w pracy.
S.
Received on Sat Mar 24 15:10:09 2007
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 24 Mar 2007 - 15:51:20 MET