Re: Padnieta plyta - sens diagnozowac?

Autor: Maciek <imorthorn_at_wp.pl>
Data: Wed 14 Mar 2007 - 08:04:38 MET
Message-ID: <et86v4$nu3$1@nemesis.news.tpi.pl>
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response

Ok ciąg dalszy - wczoraj kiedy rozkręcałem płytę (mając zamiar kupić na
allegro NF7 ver2.0) zauważyłem jeden mocno wybulony kondensator - wcześniej
go nie zayważyłem bo jakoś między PCI a AGP jest i karty go zasłaniały.
(A gość w serwisie mówił ze kondensatory w porządku.)
Czy jeden spuchnięty kondensator może powodować że płyta nie działa? Czy
jest to raczej mało prawdopodobne.
Tak czy inaczej mam zamiar dać do przelutowania i zobacze czy to pomoże.
Znacie w Krakowie serwisy które to dobrze robią?
Najbliżej mam Elkomp chyba.

Maciek
Received on Wed Mar 14 08:05:13 2007

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 14 Mar 2007 - 08:51:10 MET