** Tomek wrote:
> Jest sobie studio graficzne, pięć stanowisk i pojawiła się potrzeba
> backupów. (...) Może jaki PII z linuxem?
Jak tyle jest dla Ciebie warty backup to powodzenia... ;P
Moje zdanie? Tak z Linuksem, ale coś nowego, z gwarancją na części,
pewnego - serwer do backupów (a właściwie jakikolwiek) stawiasz po to
aby stał, robił swoje i abyś o nim zapomniał i ew. nie odpowiadał za
to, że klient oszczędzał tam gdzie nie powinien. Jak chcesz se robić
dziadowskie oszczędności... etc. etc. znany temat. ;) Największym
kosztem będą tutaj dyski, a ostatnimi czasy ceny dysków ATA i SATA się
zrównały. Więc zastosowanie szrota na P2 pozbawi Cię możliwości używania
wydajniejszych (i chyba technologicznie lepszych) dysków SATA.
Moja propozycja to:
* pecet - coś sensownego z obsługą 4 dysków SATA i jednego ATA,
procesor praktycznie dowolny (najtańszy jaki Ci pasuje do zestawu),
obudowa (wygodna, uchwyty na dyski, zasilacz) dobrej jakości - tu nie
oszczędzaj, 512MB dowolnego RAMu, dobra - nienajtańsza sieciówka
* jeden praktycznie dowolnej (min. 4GB ale takiego nie znajdziesz
nawet) pojemności i wydajności dysk ATA przeznaczony na system
operacyjny
* cztery 500GB (albo nieco mniejsze czy może większe nawet) dyski SATA,
zestawione parami w RAID (sprzętowo bądź programowo) - daje Ci to
1000GB redundantnej przestrzeni dyskowej
Kosztowo wyjdzie Ci:
PC +dysk ATA +dobra obudowa - góra 2000zł
dyski SATA - 4x 600zł - 2400zł
oprogramowanie - priceless
4400zł - tanio - porównaj sobie koszt ze zautomatyzowanymi
rozwiązaniami opartymi o napędy taśmowe oferującymi taką (1000GB)
przestrzeń dyskową
System operacyjny i konfiguracja:
* dowolna dystrybucja Linuksa czy innego freeniksa, którą lubisz lub
którą zna miejscowy guru skłonny pomóc za piwo i pizzę
* system postawiony na dysku ATA - niech się skryptem (nawet w całości)
automagicznie backupuje na dyski SATA - przestrzeni masz dużo - jak
Ci on padnie to se wymienisz na inny i odtworzysz - system operacyjny
to nie są Ważne Dane
* dwie macierze RAID (4 dyski parami) podepnij sobie pod system
operacyjny używając jakiegoś menadżera woluminów (na Linuksie polecam
EVMS ew. LVM2) - NIE alokuj od razu całej przestrzeni, połowę, jak
potem gdzieś Ci będzie za mało to będziesz miał miejsce na wolne ruchy
Metodyka kopii zapasowych - a to już tylko od Ciebie zależy, storage
masz - proponuję użyć sensownie jakiś skryptów np. BackupPC czy
sensownie skonfigurować SyncBack i niech sobie działa samo. Pomyśl też
o rutynowym zrzucie kopii archiwalnych na inny nośnik (np. HDDVD).
Przyszłościowo rozbudowa - jak Ci kiedyś zabraknie w tym miejsca to
robisz tak:
* kupujesz 4 następne dyski SATA (np. po 2TB każdy)
* zamykasz system, podpinasz do każdej pary RAID po nowym, większym
dysku
* odpalasz system, przebudowujesz macierze na nowe dyski
* zamykasz system, odpinasz pozostałe stare dyski, podpinasz w ich
miejsce pozostałe nowe dyski
* odpalasz system, przebudowujesz macierze na pozostałe nowe dyski,
powiększasz woluminy (za pomocą menadżera woluminów) na nowopowstałą
przestrzeń dyskową
* gotowe - raptem dwa restarty
Smacznego. ;)
-- + ' .-. . , * ) ) http://kosmosik.net/ . . '-' . kKReceived on Sat Mar 10 00:30:07 2007
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 10 Mar 2007 - 00:51:07 MET