"Saiko Kila" k1dpoyx9yr6j.dlg@saikokila.pl
> > Dysk jest cichy i niezawodny o szybkim transferze wewnętrznym
> > wynoszącym 973 Mbit/s.
> Ten transfer zależy od interfejsu
A nie powinien być, bo to wewnętrzny transfer -- wąskie gardełko w HDD.
> i trybu w jakim pracuje, i nie ma znaczenia, chyba że jest blisko
> piku w prawdziwym transferze. Podepniesz ten sam dysk do innego
> kontrolera
Ponoć cały kontroler HDD umiejscowiony jest wewnątrz dysku xATA/xIDE.
> i ten parametr spadnie (albo wzrośnie).
To trochę dziwne.
> Chyba, że podają za jakimś data sheet, ale wtedy kiszka, bo
> ten model ma obsługiwać SATA 3 GiB
Tę pojemność?
> a podana wartość jest ponad połowę niższa :)
Wartość czego?
> Prawdziwy średni transfer przy odczycie to około 60 MiB/s (+/- kilka),
To raczej dużo jak na dyski sprzed czterech lat, ale na dzisiejsze to raczej mało.
> czyli jakieś 10 więcej niż model 200 GB.
> > Że szybki to się zgodzę, ale czy niezawodny, skoro ma 600.000 godzin? Niby to
> > i tak straszliwie dużo, ale dzisiejsze dyski mają co najmniej dwa razy więcej.
> Troszkę słabo, wychodzi 1,46% AFR, w Barrakudach 10 jest to 0,34% czyli
> jakieś 2,5 mln (w starszych było 1,2 mln), jeśli przeliczają jak powinni.
> > No i gwarancja też niezbyt długa -- 36 miesięcy. :)
> IMHO to norma, czy ktoś poza Seagate daje więcej w tej chwili?
Chyba dla niezawodnych 3.5 cala normą staje się 5 lat.
> I tak uważam, że są odważni, i ci z Seagate i z Samsunga ;)
Chyba nie są odważni. Po prostu wiedzą, co robią.
-=-
Niedawno zapytałem przedstawiciela producenta dachowych wiatraków
(wspomagających grawitacyjną wentylację) o długość życia takiego
wiatraka i warunki pracy. Śmiał się, gdy spytałem o temperaturę
minimalną -- w Szwecji ma to pracować poprawnie przy minus 30.
Gdy zapytałem o plus 30 latem -- ktoś z gości zauważył, że na
dachu jest latem plus 70...
I taki wiatrak, mimo skoków temperatur, ma ciągle pracować długimi
latami. :) Ciągle -- 24 godziny na dobę i 7 dni w tygodniu.
Moje dyski Seagate pracują prawie ciągle (czasami wyłączam, ale
bardzo rzadko) i po ponad 21 tysiącach i 23 tysiącach godzin nie
widać kłopotów. (ani w SMARTcie nie widać, ani w realu)
Znam ludzi, którzy przed kilkunastu latu (bliżej dwudziestu) nie
wyłączali komputerów z HDD. Dyski wyrzucali jako śmiesznie małe,
ale w pełni sprawne. No i były to dyski serwerowe, w których
głowice miały co robić. :) MTBFy były wówczas o rząd wielkości
mniejsze niż dzisiaj.
-=-
Trudno mi wypowiedzieć się na temat AFR. :)
-=-
-- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' leszekc@@alpha.net.pl '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;, .;. . .;\|/....Received on Fri Mar 9 13:55:07 2007
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 09 Mar 2007 - 14:51:08 MET