Re: laptop z usa i c³o

Autor: Marcin Stankiewicz <email_at_w.sigu.invalid>
Data: Wed 25 Jan 2006 - 18:37:59 MET
Message-ID: <1cjwep299w99r$.dlg@stankiewicz.net.pl>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

Dnia Wed, 25 Jan 2006 17:17:23 +0000 (UTC), rs na pl.comp.pecet napisa³(a):

> Marcin Stankiewicz <email@w.sigu.invalid> napisa³(a):
>> A jak kolega we¼mie ze sob± kilka sztuk, i bêdzie mia³ pecha to celnicy
>> poprosz± o dokonanie odprawy celnej wwozowej - czyli de facto zap³acenie
>> 22% Vat'u od warto¶ci celnej.
> dlaczego mam placic VAT skoro kupujac juz laptop w stanach (w sklepie)
> zaplacilem juz jeden podatek TAX, ktorego wysokosc jest zalezna od stanu?

Dokonuj±c exportu z kraju pochodzenia towaru, albo ubiegasz siê o zwrot
VAT'u albo sprzedawca sprzedaje Ci towar w kwocie netto - jednocze¶nie
dokonuj±c odprawy celnej wywozowej. Tylko wtedy odprawê celn±-przywozow±
musisz zrobiæ.
  
>> Dobrym mykiem jest zapakowanie jednej sztuki w baga¿ podrêczny,
> tylko, ze na kazdej bramce podczas podrozy trzeba taki laptop z bagazu
> podrecznego wyjmowac. czasami kolesie go zabieraja gdzies na zaplecze na pare
> minut, macaja go jakimis wacikami, testuja w te i tamte. znaczy, ze nie mozesz
> go mies w orginalnym pudelku. niby nic, ale tak gwoli informacji.

Nigdy nie zabierali sprzêtu poza moje pole widzenia. Je¶li ju¿ mieli ochotê
sprawdziæ cokolwiek, to robili to na moich oczach. Poza tym co to za
problem wyj±æ *cokolwiek* z baga¿u podrêcznego ? Co do pude³ek, to chyba
nie doczyta³e¶ mojego postu do koñca ;-)

>> i kolejnej
>> w baga¿ normalny. Mo¿e siê nie bêdzie chcia³o im ( celnikom ) grzebaæ ;-)
> celnikom moze i nie bedzie, ale panujaca w USA paranoja antyterrorystyczna
> (sluszna czy nie, to juz inna sprawa), zezwala obecnie sluzbom lotniska
> otwierac bagaze. produkujace torby i walizy podrozne wprowadzily nawet
> specjalne zamki TSA, do ktorych obsluga lotniska ma klucze. pasazer jest nawet
> zobowiazany do zdjecia kludek (jesli nie sa w powyzszym standardzie) i
> wszelkich zabezpieczen z toreb i waliz. duza szansa, ze taki(e) laptopy moga
> sie w tajemny sposob wymknac z bagazu, jeszcze w stanach, w transferach lub w
> polsce. znam podobne przypadki.
 
S³u¿by ochrony/obs³ugi lotniska nie mog± otworzyæ baga¿u ju¿ nadanego bez
Twojej wiedzy. W praktyce, je¶li maj± jakiekolwiek podejrzenia sprawdzaj±
baga¿ juz przy nadawaniu go. Co do gin±cych przedmiotów - ani mnie, ani
nikomu z mojej rodziny/znajomych/wspó³pracowników nigdy nic nie zginê³o z
baga¿u. Raz tylko zagin±³ ca³y ;)

>> Wa¿ne ¿eby przytargaæ to bez pude³ek - zawsze mozna t³umaczyæ, ¿e jeden
>> jest w³asny, drugi firmowy a trzeci to brata tylko nie móg³ siê zapakowaæ w
>> swoje baga¿e i zabra³e¶ mu przy okazji.
> jesli dojdzie do tego, to polskiemu celnikowi tego raczej nie wytlumaczysz,
> ale probowac mozna.

Dlaczego nie wyt³umaczê ? Ostatnio wracaj±c mia³em ze sob± dwie sztuki.
Jedn± kupion± dla siebie/prywatn±, drug± funkiel-nówkê s³u¿bow±.
Wyt³umaczy³em.
 
> moja rada. jesli jest taka mozliwosc. zapakowac jeszcze raz. wyslac polamerem
> jako uzywany sprzet elektroniczny sztuk jeden wartosci do 100$ i nie ogladac
> sie na opinie tego, ktory tutaj szumial, ze to okradanie panstwa. wysylam tak
> od lat, roznoraki sprzet wszystkim swoim znajomym i jakos nigdy nie mialem
> problemow. ludzie musza sie jakos bronic przed pazernoscia polskiego urzedu
> podatkowego. zeby ta kasa jeszcze na cos pozytecznego szla.

Co do okradania przez pañstwo nasze zdania s± rózne. Co do PolAmeru - chyba
te¿. To, ¿e nie mia³e¶ problemów to mo¿e Twoje szczê¶cie, fart albo
whatever. Jak napisa³em, 50% paczek trafiaj±cych do mnie, jest poddawana
kontroli celnej - mo¿e ja mam pecha ?

> z innej strony. jesli kupisz laptop w USA, to co z servisem, systemem
> operacyjnym, co z fakturami itp., czy to naprawde az tak taniej liczac koszty
> przesylki, czy narazanie znajomego i rewanz? <rs>

Fakturami ? A na co Ci faktura ? Serwis ? Za psie pieni±dze dokupujesz
gwarancjê miêdzynarodow± ( ewentualnie masz takow± w standardzie ) i masz
dok³adnie to samo co ci, którzy kupili sprzêt w Polsce. OS ? A jaki to
k³opot ? Wersja anglojêzyczna niemal niczym siê nie ró¿ni od polskiej.
Tylko i wy³±cznie jêzykiem.

Czy taniej ? Tak, 14 m-cy temu, za moj± ( no dobra, nie tak± sam± - bo
mojej nie wprowadzili na rynek polski ) Toshibê zap³aci³em ok. 30% mniej,
ni¿ za model "ciut ni¿szy" dostêpny w Polsce - wyposa¿enie porównywalne
je¶li nie takie samo. Wychodzi na to, ¿e taniej.

Poza tym, to nie ja chcê kupiæ tego laptopa. Ja ju¿ swojego dawno kupi³em
;-)

-- 
Marcin Stankiewicz [ a.k.a. motomouse ;-) ]
m.stankiewicz na pomarañczka [ czyli orange ].pl
"Idealnych kobiet jest tak samo ma³o jak idealnych mê¿czyzn, ale spotyka
siê je czê¶ciej. Hildegard Klef."
Received on Wed Jan 25 18:40:21 2006

To archiwum zosta³o wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 25 Jan 2006 - 18:51:32 MET