Napędy DVD Pioneera miały taki slot nie tak dawno. Z tego co wiem nie
rysowały płyt, w slocie jest specjalna gąbka, przez która płytka przechodzi.
Problem może być jak włożysz mocno zabrudzoną płytkę i brud zostaie na tej
gabce wtedy być może zacznie rysować płyty.
Do takiego napędu można włożyć jedynie standardowe krążki 12 cm (bynajmniej
do tych pionków wtedy).
Pomijając dziwactwo tego rozwiązania działa to w miarę fajnie. I jest mniej
toporne niż wyskakująca szufladka z różną prędkością, różnym opóźnieniem i
hałasem. A i urwać nie ma co kolanem przypadkiem ;-)
-- MariuszReceived on Wed Jan 4 14:25:15 2006
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 04 Jan 2006 - 14:51:03 MET