Re: stara drukarka, da się coś z tym jeszcze zrobić?

Autor: Piotr <szpzlo.nie.lubimy.smieci._at_zus.kki.pl>
Data: Fri 26 Aug 2005 - 08:51:54 MET DST
Message-ID: <demec5$kgc$1@atlantis.news.tpi.pl>
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original

> Mam leciwą drukarkę HP DeskJet 690C, która jakiś rok temu zaczęła się
> dziwnie zachowywać - hałasowała podczas drukowania, czasami koszyk z
> pojemnikami z tuszem się zacinał w połowie drukowania. Z czasem takie
> przypadki były coraz częstsze, teraz praktycznie drukowanie nie jest
> możliwe, bo każda próba kończy się zacięciem drukarki. Właściwie juz
> pogodziłem się z tym, że muszę kupić nową (lepsza jakość, szybsza
> transmisja
> na USB itp.) ale tak sobie pomyślałem, że może dałoby się jeszcze coś z tą
> zrobić? Może ktoś miał podobne problemy i udało mu się z nimi uporać?
>

Po pierwsze primo:
wyłącz z prądu (coby karetka z tuszem nie wyjechała na środek), czystą
szmatką przeczyść wałek na którym jeździ karetka i taką cienką przeźroczystą
tasiemkę obok (delikatnie)
po drugie primo:
nasmaruj wałek pastą silikonową (silikon musi być czysty, czasem można taki
dostać w sklepie moto do smarowania uszczelek gumowych), nie za dużo, tak
aby pokryć cały wałek.
po trzecie primo
włącz do prądu i parę razy otwórz i zamknij pokrywę, niech karetka pojeździ
(można po otwarciu klapki wyłączyć zasilanie i wtedy palcem poprzesuwać od
boku do boku, żeby się dobrze nasmarowało)
po czwarte primo
usuń nadmiar silikonu, bo możesz się zdziwić przy wydrukach,
po piąte primo
wyżej wymienione czynności wykonuj co pół roku, a będziesz się cieszył tą
drukarką jeszcze długo, tak jak ja.

Ja swoją kupiłem daaaawno temu jak była nowością hiper superduper, działa
bez szmerowo do dziś.

-- 
Pozdrawiam
Piotr
GG: 382438 
Received on Fri Aug 26 08:55:14 2005

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 26 Aug 2005 - 09:51:16 MET DST