Re: Czy warto zmieniać grafę?

Użytkownik "Mariusz" <mk_NOSPAM@popnet.pl> napisał w wiadomości
news:ddobnf$2np$1@atlantis.news.tpi.pl...
>> Ktoś miał prawie identyczny problem z A2000+ i GF4TI4200
>> http://tomshardware.pl/howto/20050718/pc_upgrading-05.html
>> Testowany tam R9800Pro ma podobną wydajność co GF6600. Mam nadzieję że
>> znasz się na tyle na procesie renderingu żeby wiedzieć dlaczego w
>> niekórych wymienionych tam testach R9800Pro daje ten sam wynik framerate
>> zarówno w rozdziałce 1024x768 jak i 1600x1200.
> No jak daje taki sam wynik w obud rozdziałkach to się jednak nie znam ;-)
> Mnie uczono, że każdy piksel przy renderingu to kolejny czas na jego
> wyliczenie ;-)
>

Od razu widać że chodzisz do państwowej szkoły :)

>> Żeby nie było - ja osobiście nic nie mam do GF4TI4200. Mimo upływu lat to
>> wciąż układ nadający się sie do gier. Tyle że w przypadku najnowszych
>> gierek aby uzyskać na nim grywalny poziom framerate to niestety trzeba
>> ustawić rozdziałkę najwyżej na 800x600 oraz AA na x2 lub xQ.
>
> No ja używam 1024x768x32 bo taką mam w Windowsie.

?
A co ma piernik do wiatraka ?
Jak chodzi Doom3 na 4TI w takiej rozdziałce ?

> Większa mi nie potrzebna, choć pewie jak ktoś ma LCD i nie może zejść z
> 1280x1024 to ma gorzej.

640x512 lub 640x480 ekstrapolowane x2 w pinie i poziomie. Zero
zniekształceń. A w "Fear" po prostu dodali opcję "double pixeling" odrazu w
settingach gry.
I pewnie tak będzie w przyszłych grach.

> Co do AA to wymysł marketingowców, zwykłym ludziom to nie potrzebne,

Ano. Zwłaszcza że jeszcze taki potężny spadek framerate powoduje.

> a było dobre jak się grało w 320x200 - jak się znasz na renderingu wiesz o
> czym piszę ;-)

Spox. Nie od dziś wiadomo że najlepsze gry były na pierwszych komputerach.
Te dzisiejsze gry to tylko popłuczyny ze zmodernizowaną grafiką. A wtedy o
320x200 nawet nie marzono :)
Received on Mon Aug 15 02:30:23 2005