Re: czy zalilacz wytrzyma bez wentyla ?

Autor: rafalw <ja_at_poland.com>
Data: Thu 11 Aug 2005 - 11:17:59 MET DST
Message-ID: <upfqlra3fckk.1jjbnwt51nbop$.dlg@40tude.net>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

Dnia Thu, 11 Aug 2005 02:07:33 +0200, komar77r napisał(a):

> czy stary zalilacz AT wytrzyma bez wentyla, pod warunkiem
> pracuje w całkowicie otwartej obudowie, i sam ma też zdjętą
> pokrywkę ?
>
> czy w razie przegrzania się czegoś ryzykuję pożarem czy
> tylko wyłączeniem się całości, czy może zfajczeniem całego
> komputera...
>
> w kompie będzie siedział sobie tylko cdrom, nie będzie dysku
> twardego, procek to celeron 333 bez wentyla... + badziewna
> grafika na agp też bez kręciołka.
> (czy może lepiej PCI ??? co mniej prądu ciągnie ?)
> (zresztą chyba istnieje możliwość wyłaczenia grafiki w
> BIOS-ie po jakimś czasie [[power saving?]]] )
> + zwykła sieciówka
>
> to coś ma służyć jako serwer w małej osiedlowej sieci i
> NIE BUCZEĆ...
> a ten sprzet wydaje mi się gwarantuje poprawną pracę bez
> wentylów i bez przegrzania..
>
> czy może zastosować lepiej zalilacz ATX, bo tam w razie
> czego on ma się możliwość sam wyłączyć...
>
> ale czy przy takiej słabej konfiguracji gdzie nawet cd-rom
> będzie spał przez 90 % czasu ma się prawo coś stać ?
>
>
> (tak na marginesie: jak się przepalają zasilacze ?, najpierw
> coś dymi czy od razu BUM ???)
>
> zauważyłem że elementy grzejne tam są na takich metalowych
> szypółkach oddalone od reszty, więc chyba mogą się
> rozgrzewać do woli ?

e ... daj wentylator od zasialcza z jakąś diodą zdejmującą 3 V albo uzyj
starego myku z podłączaniem na mas 5v a na + 12V (róźnica wynosi 7 V - wiec
bedzie sie cichutko kręcił ale jednak obieg powietrza zachowany !!)
a c odo zdejmowania obudowy to jeśli ma to gdzies byśschowane (typu szafa)
to niezapominaj ze obudowa jest blaszan po to aby oddawac ciepło!!

rafalw
Received on Thu Aug 11 11:20:17 2005

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 11 Aug 2005 - 11:51:07 MET DST