Re: padnięty dysk twardy

Autor: Atlantis <marekw1986_at_wp.pl>
Data: Thu 04 Aug 2005 - 18:06:40 MET DST
Message-ID: <dcteei$buu$1@atlantis.news.tpi.pl>

jedrus wrote:

> Kilkaset powiadasz..? Mialem 2-3 mies do naprawy HDD, ktory regenrowal
> sie ponad tydzien ale ile set.tys badow bylo, nie liczylem:-)
> Dzisiaj dziala OK

IMO nie warto tracić tego tygodnia dla dysku, który i tak był rozwiązaniem
tymczasowym. ;) Teraz siostra ma tylko impuls, żeby kupić sobie porządny
HDD. :)

> Moze tworzyl jakies kopie zapasowe co jest calkiem mozliwe

To nie były żadne kopie czy pliki tymczasowe, nazwy składały się z dziwnych
krzaczków, a kiedy chciało się je usuwać albo wykrzaczał się system, albo
wyskakiwał błąd systemu plików.

> Hmmmm, mysle ze najszybciej to zrobic narzedziem XPka.

Hmm... zależałoby mi na jakimś bootowalnym z dyskietki narzędziu, żebym mógł
sprawdzić na miejscu, u znajomego, który mi to sprzedaje...

Pozdrawiam!!!

Atlantis
Received on Thu Aug 4 18:10:16 2005

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 04 Aug 2005 - 18:51:03 MET DST