Re: Zasilacz a temperatura.

Autor: Eneuel Leszek Ciszewski <prosze_at_czytac.fontem.lucida.console>
Data: Mon 27 Dec 2004 - 23:21:09 MET
Message-ID: <cqq21n$hf6$1@inews.gazeta.pl>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

"Marco" 1g36ok63xphuy$.9pfwa43g9329$.dlg@40tude.net

> >> Jakieś 30-40%

> > I jak ten wpływ wywiera? :)

> Psychologicznie - procesor jest w ciągłym stresie, że mu Codegen przysmali
> nóżki, więc się grzeje bardziej.

E, tam -- bujasz!! Jak w stresie -- to się
zapewne i poci, a pot parując -- chłodzi. :)

> No dobra - no to na poważnie. Oczywiście moje stwierdzenie
> 30-40% było odpowiedzią adekwatną do zadanego pytania.

:)

> No bo co odpowiedzieć na pytanie "na ile" przy takich danych
> jakie podał pytający? Trzebaby przeprowadzić konkretne testy.

Moim zdaniem zasilacz nie ma wpływu na temperaturę
CPU, chyba że o wiatrak w zasilaczu chodzi :) lub
o wzrost ogólny temperatury w otoczeniu,wywołany
grzaniem się zasilacza. :)

> Ale mniejsza z tym. Słaby zasilacz może bardziej się grzać
> (mniejsze radiatory), może gorzej odprowadzać ciepło, więc

Ale radiatory są wewnątrz komputera. :)

> w obudowie temperatura wzrasta a z nią rośnie
> temperatura procesora. Ale to tylko gdybanie.

E. :)

Postscriptum: BTW zasilacza i grzałek: Ja mogę wyłączyć zupełnie
              bezpiecznie wiatrak w zasilaczu. Przez jakiś czas
rośnie temperatura na radiatorze, później zasilacz przechodzi
w jakiś oszczędnościowy tryb i temperatura spada do tej, jaka
była przed zatrzymaniem wiatraka. :)
Received on Mon Dec 27 23:25:17 2004

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 27 Dec 2004 - 23:51:31 MET