"PiterS" 1hnfrbnvysmps.1f7xx29kn4fso$.dlg@40tude.net
> > a nie jakąś korekcję
> > przy zapisie. :)
> Jeśli chodzi o dokładność wypalania to mała ilość błędów przy zapisie także
> jest bardzo ważna bo np:
> 1. Płytki będą szybciej odczytywane - napęd odczytujący nie musi uruchamiać
> zbyt często mechanizmów korygujących
Jak mi się odtwarza ,,w ząbki" (na wykresie szybkość odczytu i szybkość
obrotowa rośnie i maleje) to uznaję płytę za nadającą się do ozdabiania
wnętrz. ;) Jak mi się ,,zaświeci" jakiś kwadracik dwa razy w tym samym
miejscu na żółto -- też. :) Zazwyczaj jednak ponowne sprawdzenie płyty
nie maluje tego (ani sąsiednich) kwadracika na żółto. Jeśli jest kilka
żółtych -- zazwyczaj nie sprawdzam drugi raz i po pierwszym (czasami
nawet niedokończonym teście) przekwalifikowuję ;) takową płytę na ozdobę. :)
> 2. Duża ilość błędów zaowocuje np. pojawianiem się kwadracików w filmach
> lub po przekroczeniu normy błędów niemożliwością ich skorygowania i
> błędnymi odczytami danych.
Ja akurat filmów (poza testowaniem) nie nagrywam. :)
> 3. Płyty niestety się starzeją (szczególnie pod wpływem światła
> słonecznego), po dłuższym czasie łatwiej będzie odczytać nagraną dokładniej
> gdyż jest większa szansa, że pomimo wystąpienia nowych błędów zmieszczą się
> one w normie.
Niektóre nawet i bez nadmiaru tego światła. :)
Choć nie ma to związku z nagrywaniem: Czasami też się rozwarstwiają. :)
(u mnie tak było i słyszałem o tym od innych osób, które w ten sposób
coś utraciły)
> 4. Na bardzo tanich nośnikach z reguły ilość błędów po nagraniu jest
> większa i jest tu większa szansa na poprawny zapis.
niepoprawny chyba
Ponadto te płyty potrafią ,,łomotać", co zapewne ,,zdrowia"
napędom nie dodaje. :)
E. :)
Received on Thu Dec 23 23:40:16 2004
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 23 Dec 2004 - 23:51:42 MET