Re: tusz do atramentówki

Autor: mpx <mpx_at_nospam.hoga.pl>
Data: Sat 18 Dec 2004 - 00:05:17 MET
Message-ID: <cpvonh$4bg$2@mamut.aster.pl>

Z tuszem kolorowym zawsze jest większy problem, jeżeli zależy ci na jakości
wydruku. Gdy korzystałem z Lexmarka, to do napełniania go kolorem użyłwałem
tuszu Sensient/Formulabs kupiowanego na allegro (wykorzystaj funkcję
przeglądania z szukaniem w opisach, to pojawi ci się wielu sprzedawców).
Kolory wyglądały nieźle, choć nie czuję się upoważniony do ocen, bo nie znam
się na grafice. Nawet po kilku napełnieniach kartridż kolorowy działał bez
problemu, niezawodnie.

Niestety tego samego nie mogę powiedzieć o kartridżu czarnym, który jeszcze
na oryginalnym atramencie zasechł, potem regularnie po dłuższym nieużywaniu
zasychał, aż w końcu po zdaje się 3 lub 4 napełnieniu zdechł. Może to wina
czarnych atramentów pigmentowych (kolorowe są barwnikowe)?

Jeżeli chodzi o tusze o dobrej marce to są to m.in. InkTec i JetTec. Kiedyś
w teście Chipa widziałem, że jeżeli chodzi o jakość wydruków kolorowych to
popularne w hipermarketach tusze Blackpoint wypadły dobrze.
Received on Sat Dec 18 00:10:17 2004

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 18 Dec 2004 - 00:51:15 MET