Re: Dziwne rzeczy z kablem sieciowym

Autor: Paweł Kraszewski <Pawel_Kraszewski_at_wp.pl>
Data: Sun 05 Dec 2004 - 01:23:42 MET
Message-ID: <cotklm$4kq$2@nemesis.news.tpi.pl>
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2

$tipa wrote:

> Kumplowi przestała chodzić sieć - ma ze 150 m do switcha (osiedle),
> wtykanie jego przewodu do innych gniazdek switcha nie podziałało, okazało
> się ponoć, że miał kabelki w jednej wtyczce przestrawione, gdy przestawił
> je w dobrą pozycję niic nie dało,
> gdy przestawił je jeszcze inaczej, to internet chodzi ale słabo, powoli.
> Inne komputery w sieci wewnętrznej widzi, ale nie może na nie wejść.
> Sprawdzali omomierzem kable, wszędzie jest opór taki jak powinien..
> Czy ma ktoś jakąś radę?

Magiczny termin to "collision domain" - poszukaj w Googlach o standardzie
Ethernet. Nie chodzi o opór kabla, tylko o czas propagacji sygnału - a tego
omomierzem nie zmierzysz.

W sieci w której pracuję problem "przestała chodzić sieć" związany jest na
ogół z zasyfieniem komputera przez robaki. To paskudztwo potrafi zająć dla
siebie cały procek i kartę sieciową. Na ogół po reinstalacji systemu przez
jakieś 20-30 minut jest OK (dopóki robal znowu się nie wbije :)

-- 
Pawel Kraszewski
Received on Sun Dec 5 01:25:16 2004

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 05 Dec 2004 - 01:51:07 MET