W dniu Fri, 3 Dec 2004 13:06:53 +0000 (UTC), osoba określana zwykle jako
Adramelech pozwoliła sobie popełnić co następuje:
>>>Tu nie chodzi o wtyczki(pewnie zrzucasz muzę do mp3@192?;)))))
>> Niekoniecznie. Czasami np. do BWF MP2 @48kHz
>BWF?? Nie znam... To jakaś egzotyka... Nie lepiej już do mpc? Świat nie zna
>lepszego formatu kompresji stratnej audio niż mpc...
No cóż. Takie wymogi we firmie.
>>>pojawić się trzaski. Przy EAC w trybie Secure(bez C2!) ryzyko wystąpienia
>>>błędów jest znikome.
>> OK. Może faktycznie do starych płyt EAC jest "skuteczniejszy". Ale nie
>> oznacza to, że jest "w ogóle lepszy".
>Jak to nie? Jeżeli szansa bezbłednego zgrania płyty jest powalająco wyższa,
>to nie ma co sie zastanawiać... Nie zdarzyło ci sie nigdy że płyta zgrała sie
>z jakimiś błędami? Na EAC to zdarza sie bardzo rzadko.
No właśnie tak to nie.
Nie zawsze to kryterium jest decydujące.
>>>> Aha, jeszcze różnica w licencji.
>>>EAC jest Card Ware;)
>> A do komercyjnych zastosowań nie wiadomo. Dziękuję, wolę dB. :-)
>Jakich??? Komercyjnych? Nie kumam... Chcesz zarobkowo ripować płyty
>audio?;))))))))))
Owszem. Może nie ja osobiście, ale w firmie, w której pracuję częścią
normalnej działalności jest zgrywanie audio z CD.
>Oczywiście nie mam zamiaru namawiać cię na przesiadkę na EAC... Tak długo
>póki zgrywaz płyty na swój własny użytek, i nie udostępniasz tego w necie...
Wręcz przeciwnie. Zgrywamy płyty po to, żeby rozpowszechniać zawartą na
nich muzykę. Ba, powiem więcej, mamy do tego ustawowe prawo :-)
Pozdrawiam
-- \------------------------/ Microsoft Office 2000: Świat się śmieje | Kruk@epsilon.eu.org | | http://epsilon.eu.org/ | /------------------------\Received on Fri Dec 3 15:00:27 2004
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 03 Dec 2004 - 15:51:03 MET