> Hmm... Czy Ty aby rozumiesz znaczenie slowa: "gwarancja" oraz "gwarancja
> producenta" a takze czy rozumiez, ze swobodny przeplyw towarow i uslug
> to jedno a roznice w prawodastwie to drugie?
>
a czy moj szanowny przedmowca wie, ze prawo unijne jest juz nadrzedne i
obywatel moze bezposrednio powolywac sie na unijne normy???. ETS
wielokrotnie w tej sprawie sie wypowiadal. A chodzi mi oczywiscie o
gwarancje producenta a nie gwarancje jako umowa sklepikarza z klientem.
Jakos kupujac sprzet w niemczech moge oddac na gwarancji do serwisu we
francji... i dlatego bylem ciekaw czy u nas tez juz doroslismy do tego
pozdrawiam
Łukasz
Received on Wed Dec 1 18:25:22 2004
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 01 Dec 2004 - 18:51:02 MET