Witam.
Sprawa ma sie tak: wlaczam komputer, on pomiga sobie diodami od stacji
dyskow i....
No wlasnie, na tym sie konczy...Naciskam reset, i historia powtarza sie od
poczatku. Dopiero po n-tym razie zalapuje bios. Jest coraz gorzej - na
poczatku trzeba bylo powtarzac ta procedure dwa razy, potem kilka,
kilkanascie, teraz kilkadziesiat...Podjerzewam, ze chodzi o jakies
uszkodzenie plyty glownej, ale chcialem sie upewnic. Spotkaliscie sie z
czyms podobnym...? Jak juz bios zalapie to jest wszystko ok.
Prosze o pomoc.
D.
Received on Tue May 25 19:05:16 2004
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 25 May 2004 - 19:51:24 MET DST