Autor: Micho (sirmicho_at_wp.pl)
Data: Thu 11 Mar 2004 - 18:55:51 MET
Witam!
Mam niesamowicie denerwujący i drażniący mnie problem. Mam windowsa 2000
pro, ostatnio zmieniałem konfigurację komputera, w którym wymieniłem płytę
główną, kartę grafiki i dźwięku. Zaznaczam, że nie reinstalowałem po tym
systemu gdyż uznałem, że skoro wszystko działa to nie trzeba, a być może to
jest powodem mego problemu choć wątpię. W czym rzecz... dźwięk pod Windowsa
straszliwie mi "brzęczy", "skrzeczy" (to drugie jest lepszym określeniem). O
ile przy cięższej muzyce, gdzie jest dużo hałasu tego nie słychać, to gdy
słucham muzyki poważnej, gdzie gra na przykład flet (ciche, łagodne dźwięki)
to owe "brzęczenie" dźwięku potrafi doprowadzić do szału. Nie jest to wina
winampa, na którym słucham muzyki, gdyż Media Player odnosi podobne skutki,
a nawet w samym programie testującym kartę (oryginalne oprogramowanie
sprzętowe) daje się usłyszeć te drażniące bzdety. Kiedy wejdę do gry
komputerowej (na ten przykład CounterStrike) "skrzeczenia" już nie słychać i
dźwięk jest czysty (dlatego odrzucam jako przyczynę nie przeinstalowanie
windowsa). Sam już nie wiem o co chodzi i jak się pozbyć niechcianego
"efektu". Mam kartę dźwiękową Terratec 512i digital (4-kanałowa, ale używam
na 2 kanałach, z wyłączonymi wszystkimi dodatkowymi efektami typu "reverb"),
płyta główna ABIT KT7, procesor Athlon 1.4. Zainstalowany najnowszy DirectX
9, oraz sterowniki do karty ze strony producenta.
Bardzo proszę o jakieś rady i pomoc. Z góry dziękuję.
Pozdrawiam,
Sir Micho
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 13:56:12 MET DST