NTFS i problem ktorego nie bylo

Autor: Norbert (norbert_grom_at_wp.pl)
Data: Fri 27 Dec 2002 - 04:58:20 MET


No wiec dzis sobie przekonwertowalem patrycje systemowa z FAT32 na NTFS.
Wszystko ok tylko..
najpierw po calej operacji komunikat ze kosz jest uszkodzony.
Za chwile wrocilo do normy.
Pojawil sie na wszystkich dyskach katalog System Volume information.
No to ja tak jak w fat32 do system/opcje przywracania i wylaczylem
przywracanie.
Usunalem te katalogi i o dziwo jak tylko wykonalem jakas operacje na dysku
to katalogi pojawily sie ponownie.
z tym ze juz sie nie daja usunac. Nie moge do nich nawet wejsc bo tylko
dzwiek ostrzegawczy systemu sie pojawia i tyle.
Sprawdzilem wiec znowu w system/przywracanie ale okazalo sie ze tak jak
wylaczylem tak jest wylaczone wiec juz nie wiem co robic.
W FAT32 jak wylaczylem przywracanie systemu to po usunieciu tych katalogow
nie pojawily sie juz z powrotem a tutaj zabawa w kotka i myszke....ty mnie
usun a ja za chwilke wroce...
Nie wiem juz co robic. Podkusilo mnie do zmiany systemu plikow z FAT32 na
NTFS bo po pierwsze opcje zabezpieczania haslem katalogow mi sie przyda jak
i mniejszy klaster co od razu odczulem ze mi wolnego miejsca przybylo. Ale..
w zamian za to mam problemy ktore opisalem.
Moze ktos wie co jest grane?
Acha. W eksploratorze windows do tej pory kosz byl widziany jako kosz i
znana ikonka kosza.
Teraz nazywa sie Recycler i nie daje sie zmienic nazwy. Dla pikanterii
dodam ze ikona kosza na pulpicie jest jak najbardziej normalna czyli ikonka
kosza i podpis pod nia to "Kosz" a nie Recycler.
Rece mi juz opadaja. Moze ktos wie co jest grane?

--
Norbert
norbert_grom_at_wp.pl


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 02:09:47 MET DST