Autor: Zmija (Sssss_at_ultra.wsp.krakow.pl)
Data: Tue 12 Nov 2002 - 15:41:18 MET
On Tue, 12 Nov 2002 12:49:41 +0100, "tbg"
<tbg_at_poczta.onet.pl.no-spam-delete-this-section> wrote:
>jakis czas temu ktos pisal o bezsensownych konfiguracjach szkolnych
>komputerow, ponizej fragment specyfikacji (copy&paste, bez zmian) sprzetu
>dla jednego z oddzialow ukochanego ZUS-u, to sie ma nazywac stacja robocza u
>nich, pewnie chca osiagnac wieksza wydajnosc w wordzie, wzglednie admin lubi
>pograc w cs-a i divx-y poogladac w przyzwoitych warunkach: [...]
Takie dziwne? U mnie w pracy (Akademia Pedagogiczna w Krakowie) tez
sie kupuje takie zestawy np. do sekretariatu albo pracy naukowej po
czym zestaw albo po prostu znika z uczelni albo pojawia sie na jego
miejsce stary zlom z takim samym numerem inwentarzowym. Dzieci
pracownikow musza przeciez na czyms grac. Najlepsza jest jedna pani
doktor co co roku granty z KBN wydaje na rozbudowe komputera, bo
dzieci sa wiecznie niezadowolone ze sprzetu.
Pozdr
Zmijka
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 01:53:48 MET DST