Re: Drive C:/ poradzcie dobrze...

Autor: GL (grendel_at_go2.pl)
Data: Thu 29 Nov 2001 - 12:36:06 MET


On Thu, 29 Nov 2001 11:27:43 GMT, "Dr.Z" <drwiega_at_poczta.onet.pl>
wrote:

>Stała sie katastrofa.
5
>Czy mogę coś dobrego zrobić Partition Magic'iem 6.0
>Opcje naprawy nie są aktywne... :-(((
>- czy potrzebny będzie Norton 2001, 2?

może zacznij od fdisk ? tak to już jest -parę razy to przeżyłem, że
pqmagic (zwłaszcza wersja 5) namiesza w MBR do tego stopnia, że potem
sam nie widzi partycji - po uruchomieniu programu jest jedna "Belka".

Tymczasem prehistoryczny fdisk bez problemu widzi wszystkie partycje.
Zrób więc jakąkolwiek bezpieczną operację - np. zmień aktywną
partycję, zapisz zmiany w fdisk, zrestartuj kompa i jeszcze raz
przestaw znacznik aktywności na poprzednią partycję.

Jeśli fdisk nie widzi partycji, to dupa zbita - tiramisu i 2 dni
odzyskiwania danych

Grendel



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 23:25:38 MET DST