Seagate ST320413A..głośny powolniak

Autor: ONET (majkels_at_wp.pl)
Data: Sat 20 Oct 2001 - 19:57:38 MET DST


NIe mam pojecia co jest grane..mam Shitgejta (model w temacie) 20 GB kupiony
nie az tak znowu dawno bo pol roku temu. Mam pewne sugestie co do jego
pracy...strasznie halasuje..co by mi wcale nie przeszkadzalo..gdyby jego
predkosc...przy kopiowaniu jest nawet wzgledna, ale np. gdy probuje
wyswietlic zawartosc ktorejs partycji (poprzez skrot) to zanim wyswietli to
rzęzi chwile i pokaze. Albo cokolwiek innego...wlaczam np Iexplorera i tez
troche to trwa. Mieszkam w akademiku..moi kolesie maja kompy...starsze i
gorsze od mojego...ale u nich dziala to duzo lepiej...wiem wiem...troche
LAME..ale juz troche robie przy pc-tach i nie wiem co sie dzieje.



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 23:09:01 MET DST