Autor: Wojciech Giersz (chektor_at_malenstwo.iinf.polsl.gliwice.pl)
Data: Mon 15 Oct 2001 - 20:52:02 MET DST
> sofcie, bo tutaj mowa o piractwie. A poza tym: generalnie do pracy biora
> ludzi, znajacy office 2000 a nie StarOffice; na studiach ucza pracowac w
> accessie i excelu, a nie w star ofiice i t.d.
A co za roznica? Opanujesz zasady pracy w StarOffice i np. jeszcze w
WordPerfekcie 8 (tez darmowy), to i z Wordem sobie poradzisz.
> mialbym powiedziec dzieciakowi: synku, zaoszczedzilem 2 kzl na PC, ale on
> nie bedzie dzialal, tylko przez rok postoi sobie, bo nie mam pieniedzy na
> system operacyjny? Albo na gierke dla ciebie? Oczywiscie - kupilbym gre za
> 19,99, ale i tak bez systemu nie bedzie dzialac.
Chwileczke, zasada "zastaw sie a postaw sie"? Po grzyba kupowac komputer,
skoro Cie na niego nie stac? Albo masz finanse na tyle stabilne, ze mozesz
wylozyc pieniadze na sprzet i soft, albo nie. Nie ma nic pomiedzy tym.
> I jak ten dzieciak ma mnie zrozumiec? A jak ma odrobic prace domowa z
> informatyki/statystyki na domowym PC w Excelu?
Sa inne mozliwosci korzystania z komputera. Znajomi? Pracownie komputerowe
w szkolach (naciagane troche...)? Kawiarenki internetowe dla upartych?
-- Chektor ..Wojciech.Giersz.....................................Voice.+48-032-2312060.. ..chektor_at_malenstwo.iinf.polsl.gliwice.pl................................... ...... Get forgiveness now -- tomorrow you may no longer feel guilty. .......
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 23:07:29 MET DST