Re: Jak "ugryźć spółdzielnię mieszkaniową"???

Autor: Maciej \ (tp.sa_at_wp.pl)
Data: Sun 28 Oct 2001 - 16:06:07 MET


Użytkownik "Dominik" <domini3_at_poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:9rh99o$7bp$1_at_news.tpi.pl...
> Jak "ugryzc spoldzielnie", tak aby zdobyc zgode od nich na zalegalizowanie
> sieci internetowej?
> Od wielu miesiecy staramy sie o zgode ze spoldzielni na polozenie kabli na
> blokach mieszkalnych, lecz niestety nic z tego nie wychodzi...
> Postawilismy sprawe przed faktem dokonanym, tzn. kable polozylismy juz bez
> ich zgody, lecz oni strasza nas teraz karami oraz wystosowali do nas pismo
w
> ktorym daja nam czas do konca miesiaca na zlikwidowanie sieci
internetowej.

z systemem ciezko jest walczyc, podejrzewam ze nie obejdzie sie bez
*nieprzepisowych* srokow, mowie to otwarcie, u nas miala byc robiona siec w
calym miescie juz ladne pare lat temu, lacze podpiete do jakies koncowki nie
TPSA, jedna spoldzielnia nie wyrazila zgody i plan sie zawalil, na zebraniu
zarzadu radni wyrazaja zgode, ale pan prezes (czy ktos inny wazny) jest
jakos powiazany z TPSA (rodzinka, nic nie sugeruja ale teraz w naszym
miescie furrore robia his'y wiec byla to inwestycja na przyszlosc), tydzien
pozniej zostaje podjeta decyzja o cofniecu zgody, podobno bylo zebranie
kogos tam, ale nikt nic nie wie, pod koniec ostrej wymiany slow pani
obslugujaca zwyklych smiertelnikow w urzedzie stwierdzila ze "swiat nie jest
sprawiedliwy", podobno jakas kablowka wczesniej zarezerwowala miejsce na
kable (wtedy dzialaly dwie kablowki i jest tak do dzisiaj) polozenie kabli
oddzielnie "nie wchodzilo w rachube" poniewaz na to "zgode jest trudniej
uzyskac" i na tym sie skonczylo, pan od sieci wyjechal do rzeszowa/lublina i
tam chyba cos zmontowal

--
Maciej "yaq" tp.sa_at_wp.pl


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 23:11:36 MET DST