Autor: Krzysztof M (kmac_at_go2.pl)
Data: Sat 18 Aug 2001 - 17:37:03 MET DST
Witam,
mam nastepujacy problem i nie wiem czy przyczyna lezy po stronie
oprogramowania, uszkodzenia modemu czy tpsa:
1. predkosc polaczenia jest dosyc niska (max 32000bps, nawet nad ranem)
chociaz inne modemy sa wstanie wynegocjowac na moim laczu 37-40kbps.
2. najczesciej przez ok 30s po polaczeniu lacze jest "martwe"
3. podczas pracy polaczenie czesto jest zrywane(fragmnt logu, moze sie
przyda)
Remote modem hung up.
Recv: <cr><lf>NO CARRIER<cr><lf>
Interpreted response: No Carrier
Hanging up the modem.
Send: ATH E1<cr>
Recv: <cr><lf>OK<cr><lf>
Interpreted response: Ok
4. to samo dzieje sie w przypadku laczenia z innym komputrem przez np
LapLink, Hyperterminal..
5. win98se, plyta abit bx133, celeron667, 128ram, w slotach sb16(isa), riva
tnt2 pro, kontroler firewire
Probowalem juz roznych ustawien, instalacji modemu w roznych slotach itp.
Czy spotkaliscie sie juz z takim przypadkiem i jaka moze byc tego przyczyna?
(Do uzytkownikow asmaxa: czy uzywacie driverow ze strony www asmaxa?)
prosze o pomoc
-- Krzysztof M kmac_at_go2.pl
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 22:39:48 MET DST