Re: *.shs czym to otworzyć - PILNE

Autor: Michal Kawecki (kwinto_at_poland.com)
Data: Wed 30 May 2001 - 00:37:27 MET DST


> >Był taki wirus, który udawał inny plik, ale miał rozszerzenie .shs. AFAIR
> >rozsyłał się pocztą elektroniczną. Nie wiem, skąd masz ten plik ale
uważaj...
> Przeciągnij sobie zaznaczony tekst czy obrazek z Worda na pulpit i
> zobacz rozszerzenie pliku, który otrzymasz. Wycinki służą do
> przenoszenia danych między aplikacjami obsługującymi OLE. To, że ktoś
> wpadł na pomysł wykorzystania tego do roznoszenia wirusów nie znaczy,
> że należy kasować wszystko, co nie ma znanego nam rozrzerzenia.
> Wystarczającym zabezpieczeniem jest nie otwierać plików z niepewnych
> źródeł (chociaż nigdy nie spotkałem się z wirusami w .shs, co innego
> pliki skryptów .wsh, ale to zrozumiałe bo Windows Scripting Host już
> sporo potrafi i jako infektor nadaje się znakomicie :)
>
To wszystko wiem. Ale czy jest sens pisać na grupie po raz n-ty te same
teksty? Dlatego ograniczyłem się do ostrzeżenia gościa przed otwieraniem tego
pliku, jeśli nie jest pewien skąd go ma... U mnie w robocie jakieś pół roku
temu też dziewczyny głowiły się nad otwarciem listu z taką przesyłką - na
szczęście wpadły na pomysł, żeby do mnie zadzwonić :-).
Tym niemniej dzięki za dobre chęci... a jeśli chcesz mieć spokój z tego
rodzaju nieznanymi przesyłkami - obejrzyj darmowy program SurfinGuard. Tworzy
on wirtualną "piaskownicę", gdzie automatycznie umieszczane są ściągnięte z
Internetu śmieci przy próbie ich wywołania. Dopiero po analizie przekazuje je
systemowi. Producent jest raczej godny zaufania i warto zaabonować ich darmowy
serwis informacyjny.

--
Pozdrawiam
Michał Kawecki
kwinto_at_poland.com


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 22:08:09 MET DST