Re: IBM ..... vs. Seagate [cd]

Autor: Dawid 'Grendel' Krysiak (grendel_at_go2.pl)
Data: Sun 29 Apr 2001 - 17:09:58 MET DST


On Sat, 28 Apr 2001 17:10:47 +0200, Andrzej Pinczuk
<andyp.SPAM.PRECZ_at_data.pl> wrote:

> A jeśli już tak się zdarza, to dzięki pośrednikom
>za plecami najbardziej zainteresowanych.

a dokładnie tak ! Wyglądało to tak, że przy pomocy szybkiej wymiany
telefonów między dystrybutorami "zagospodarowywano" odrzucone
twardziele.
BTW: podobnie wygląda to w przypadku laptopów - przychodzą do jakiegoś
renomowanego "producenta" laptopów kompy, tam dokonuje się naprawdę
wnikliwej kontroli - jakiekolwiek uchybienia, choćby była to rysa na
naklejce na spodzie obudowy, czy źle zapakowane oporządzenia dodatkowe
- powoduje natychmiastowe zapakowanie spowrotem do kartonu opatrzonego
napisem "do zwrotu" - teoretycznie powinny one wrócić na Tajwan, ale
przecież nikt nie będzie ponosił kosztów transportu przez ocean, z
drugiej strony - renomowany producent nie będzie firmował "bubla" bo
to może nadszarpnąć jego image.
W efekcie laptopy te "rozpływają się" na rynku pod przeróżnymi
nazwami, za znacznie niższe ceny. W efekcie widziałem dwa compy -
jeden Compaqa, z firmową torbą, itd. obok stał IDENTYCZNY komp bez
jakichkolwiek dodatków (z wyjątkiem zasilacza ;-) który oczywiście nie
miał logo Compaqa, ale był ponad 3 razy tańszy ;-)...

Cóż... jak ktoś potrzebuje laptopa, to nie ma znaczenia logo na
obudowie...IMHO

Grendel



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 21:56:42 MET DST