Re: Dyski IBM-a ????!!!!

Autor: RODi (rodi_at_kredytbank.com.pl)
Data: Fri 27 Apr 2001 - 08:25:50 MET DST


Heh, to moze ja jeszcze dorzuce troche od siebie. Otoz tez kiedys mialem IBM-a
20GB, przez jakies 4 miesiace chodzil b. dobrze (cicho i szybko). No i
ktoregos pieknego dnia, gdy sluchalem mp3, dysk cos zaczal chrobotac, tak
jakby probowal odczytac po raz kolejny uszkodzone sektory. Oczywiscie totalny
zwis, no i po restarcie juz nigdy nie wstal (tzn. przy probie zaladowania
systemu dysk zawieszal sie w momencie trafienia na ten bad sektor). Cale
szczescie, ze wazniejsze dane skopiowalem sobie na drugi dysk... Oczywiscie
dysk uratowalem NDD, jednak po 2 tygodniach sytuacja sie powtorzyla i tym
razem bylo juz wiecej badow :((
Dobrze, ze mialem go jeszcze na gwarancji... Teraz mam juz od dluzszego czasu
Caviara no i musze powiedziec, ze sprawuje sie lepiej niz IBM - oczywiscie
zywotnoscia przebil IBM-a (jak narazie).
IBM wcale nie byl made in Hungary, tylko made in Thailand....
Od tamtej pory stracilem zaufanie do dyskow IBM-a.

pozdrawiam
RODi

-- 
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.comp.pecet


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 21:55:09 MET DST