Re: caviar czy seagate

Autor: GLide (glyder_at_priv.onet.pl)
Data: Wed 11 Apr 2001 - 00:51:37 MET DST


On Mon, 9 Apr 2001 13:24:42 +0200, "Adam PL" <a-pl_at_wp.pl> wrote:

>Ze swojego 8 letniego doswiadczenia z dyskami moge z czystym sumieniem
>polecic seagate, nie spotkalem jeszcze takiego, ktory by sie psul, a co
To miles wyjatkowe szczescie :->

>seagate z 1994 (428 mega), ktorego wlasnie jeszcze mam w swoim kompie, a
Te stare dyski to ina historia....

>jeszcze dyski ibm, co do quantumow to mielismy takiego ze 2 lata temu, w
>ktorym urwala sie glowica i dzwonila radosnie - 6 giga danych poszlo! ale
>tylko jeden nam sie popsul reszta pracuje nawet po kilka lat i nic (a
>pracuja duzo - sklad DTP - duze pliki, po kilkanascie godzin na dobe)
Nie ma dyskow bezawaryjnych jednak Quantumuy IMHO sa bardzo pewne.

Pozdro
Glide



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 21:49:49 MET DST