Re: 3dfx umarl, niech zyje...

Autor: trashcan man (trash_at_military.milnet.pl)
Data: Sat 13 Jan 2001 - 22:31:23 MET


On Fri, 12 Jan 2001 17:37:03 +0100, Kowal13 wrote:
> > > Hmmm a tu możesz mieć rację. Z tym że zastanów się po co wymyślono T&L.
> > > O ile pamiętam na celu miało to odciążenie procesora z pewnych elementów
> > > tworzenia grafiki. A ile znasz gier które wspomagają T&L ?
> >
> > wszystko, co uzywa ogl moze uzywac t&l bez specjalnego kombinowania.
>
> Może tak być wcale się nie kłucę. Ale skoro tak to czy poleciłbyś GF'a
> do słabego procka ? Na przykład 300 MHz ? Skoro tyle gier jest na OGL
> a ten korzysta z T&L to po co jakiś procek monstrum ?

owszem. pod warunkiem, ze gra jest pisana tak, jak powinna byc,
tzn. z uzyciem standardowych funkcji opengl a nie wlasnych
odpowiednikow. afaik rzadko sie to jeszcze zdarza.

> > > Ja widziałem na oczy może trzy takie gry i w każdym przypadku taka
> > > gierka chodzi bardzo dobrze zarówno bez włączonego T&L jak i z
> > > włączonym.
> >
> > dlatego, ze gry nie wymagaja jeszcze tak duzej ilosci face'ow.
> > poczekaj troche.
>
> Tylko człowiek czeka i czeka a do tej pory w której będzie to rzeczywiście
> konieczne znajdzie się inne wąskie gardło. I i tak trzeba będzie zmienić
> kartę.

hm. waskim gardlem jak na razie jest pamiec - pecety wygladaja troche
zalosnie ze swoja skuteczna przeplywnoscia rzedu 400mb/sec.



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 21:17:52 MET DST