Znikajacy CD-ROM (nagrywarka)

Autor: pissass_at_free.polbox.pl
Data: Tue 22 Aug 2000 - 21:12:27 MET DST


Witam,

Mam, jak mi sie wydaje, bardzo dziwny problem. Otoz od dwoch dni
dzieje sie cos takiego, ze Windows czasami mi nie widzi drugiego
napedu CD -- nagrywarka/DVD RICOH zainstalowana jako secondary master.

 Sprzet ten zainstalowalem jakies dwa miesiace temu i przez ten czas
raz chyba mi sie zdarzylo cos takiego, a potem juz tego wiecej nie
widzialem.
 Az tu raptem przez ostatnie dwa dni zaobserwowalem to juz z szesc
razy. Wyglada to tak, ze po wlaczeniu komputera, wtedy gdy akurat
Windows (98SE) nie widzi napedu (a bios zawsze widzi na starcie!), w
menedzerze urzadzen przy sterowniku secondary IDE bus master jest
wykrzyknik, a na karcie z informacjami komunikat, ze sterownik
(urzadzenie) dziala niepoprawnie lub nie jest zainstalowany. Ale
wystarczy ponownie uruchomic komputer (reset) i wszystko jest dobrze
-- sprzet dziala, nagrywarka i DVD. Wszystko to jest dla mnie dlatego
dziwne, ze ma to jakby charakter losowy, ale jesli juz sie zdarza to
raczej zaraz po wlaczeniu komputera i pierwszym uruchomieniu Windows,
po restartach jest OK.

 I tu jeszcze jedna dziwna rzecz, ktora wlasnie sie zdarzyla dwa dni
temu, i moze ona ma jakis z tym zwizek. Otoz gdzies w czwartej
godzinie pracy komputera -- nic sie nie dzialo, caly czas siedzialem w
Wordzie (nawet nic w tym momencie nie robilem) -- ni stad ni zowad,
nagle dostaje czarny ekran, zupelnie tak jakby wysiadlo zasilanie. Ale
nie wysiadlo, bo komp byl dalej wlaczony (zostala swiecaca sie dioda
dysku). Naciskam reset, a tu nic!. Musialem wylacznikiem. Uruchamiam
ponownie Windows i po minucie znow to samo i znow trzeba wylacznikiem.
I o dziwo za trzecim uruchomieniem bylo juz ok i jest do tej pory, ale
wlasnie odtad zaczalem zauwazac ten znikajacy czasami naped.
Poczatkowo pomyslalem, ze moze to procesor sie przegrzal, czy cos
takiego (Celeron 333 nie podkrecany), potem kilka razy podgladalem
temperature w biosie -- bylo 40-42 stopnie (na dworzu tez bylo
goraco), cooler CPU bios pokazywal, ze sie kreci. Czy to mogla byc
przyczyna takiej sytuacji. Wczesniej nigdy z czyms takim sie nie
spotkalem, a zanikow napiecia w sieci raczej na pewno nie bylo, bo
przeciez komp pozostawal wlaczony i swiecila sie dioda dysku. Ja bym
stawial na to, ze to wybryki energetyczne Windy 98SE, zwlaszcza ze u
mnie nie zamyka sie ona normalnie -- konczy na komunikacie 'Mozna
teraz..' i swiecacej sie diodzie dysku (nie wylacza dysku). Pacze
instalowalem i dalej to samo. Niedlugo wracam do starego Win 98. Z
pewnoscia wine ponosi tez kiepska plyta glowna -- PC Chips M726.

Tak naprawde to ten problem ze znikajacym losowo napedem specjalnie mi
nie przeszkadza, ale czy ktos moglby to jakos racjonalnie wyjasnic?

Z gory dzieki.

Tomasz



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 20:30:54 MET DST