Autor: bioinfo_at_biotop.umcs.lublin.pl
Data: Fri 17 Mar 2000 - 10:49:52 MET
Tia
Wiem z doświadczenia bo prowadze firmę komputerową, niestety, trzeba dobrze
patrzeć co się bierze, bo hurtownie (szczególnie duże warszawskie, ale nie
tylko) celują w tzw przeoczeniach zamawiasz np Rive Ultra a otrzymujesz zwykłą.
Płyta miała być na Intelu a wpakowali Via itp.
A potem ja łykam to g... . I wychodzi, że firma kantuje klienta. Po paru
wpadkach sprawdzam dokładnie wszystko co odbieram z hurtowni -wolę stracić pół
dnia niż reputację. A cały problem moim zdaniem wynika poprostu ze zwykłego
bałaganiarstwa i niedopilnowania bo nie wierzę, żeby hurtownia celowo nacinała
klienta na śmieszne (przy całości obrotów) sumy. Miałem swego czasu
sporo problemów w jednej z hurtowni z zamawianymi zestawami (ciągle było coś
poplątane, a to za mało RAM, a to karta grafiki nie taka). Prosiłem chodziłem,
aż w końcu szlag mnie trafił i poszedłem ze skargą do szefostwa. Pogadaliśmy
spokojnie w miłej (mimo wszystko atmosferze), przedstawiłem listę grzeszków z
datami, zostałem grzecznie przeproszony i od tamtej pory spoko - wszystko na
czas zapakowane przygotowane jak należy.Ale mimo wszystko nadal sprawdzam każdą
dostawę przed podpisaniem faktury. Co polecam i Tobie
Pozdrawiam Maciek
> W Action magazynier twierdził, że "to jest to co ma być, ale jak
> nie odpowiada to zrobimy korektę".
> Takie, rzeczy wynikają a)z nieuczciwości lub b)z braku znajomości tematu lub
> z a) i b) razem wziętych.
>
> Cooger
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 19:53:16 MET DST