Autor: Bartosz Kiziukiewicz (kiziuk_at_alpha.net.pl)
Data: Wed 15 Mar 2000 - 22:22:25 MET
On Tue, 14 Mar 2000 14:01:26 +0100, "tow. Lord Vader"
<denbi_at_friko3.onet.pl> wrote:
>
> Gdyby wszyscy mieli z dajmy na to Phillipsem problemy, to firma
> zniknęłaby z rynku, bo nikt by jej sprzętu nie kupował. Więc to chyba
> troszkę przesadzone :-)
Prawda? Ale pomyśl z innej strony. To, że "gdyby wszyscy mieli ze
sprzętem problemy..." jest niewątpliwie prawdą, ale okazuje się, że
sprzęt domowego użytku cechuje się (powiedzmy) średnią awaryjnością
wynikającą z różnych czynników, począwszy od wadliwej partii
elementów, a skończywszy na złym dopracowaniu konstrukcji, co wcale
nie oznacza, że cała produkcja schodząca z taśmy w danej firmie jest
do dupy. Poza tym to, że sprzęt nie psuje się nagminnie nie świadczy,
moim zdaniem, o innych aspektach jego użytkowania, bo co będzie, jak
się popsuje?
Oddasz taki sprzęt do serwisu i okaże się, że sprzęt jednej firmy
zostanie naprawiony po tygodniu i za stosunkowo niewielką kwotę, a
sprzętu firmy innej możesz nie doczekać się naprawionego i po dwóch
miesiącach (co wcale nie jest tak nieprawdopodobne i nie wynika
bynajmniej z niefachowości zatrudnionych w serwisie ludzi, ale
poprostu z braku części zamiennych). Mógłbym posłużyć się tu
konkretnymi przykładami wziętymi z praktyki.
> > I tak w koncowym efekcie, kazdy sam
> > zadecyduje czy kupi taki czy inny sprzet.
Jak to mówią, każdy jest kowalem swojego losu.
> Oczywiście... i napewno nie będzie się sugerował jękami
> niedoświadczonych giercmanów...
Mówisz tak, jakbyś był specem od wszystkiego.
Pozdrawiam
Bartek
<kiziuk_at_alpha.net.pl>
<kiziuk_at_it.pw.edu.pl>
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 19:52:48 MET DST