Re: Szajs firmy Seagate.

Autor: Wojciech Giersz (chektor_at_polsl.gliwice.pl)
Data: Wed 08 Dec 1999 - 17:26:41 MET


> >moja... Inna sprawa, ze elektronika lubila w nich padac - ale
> >mechanika byla nie do zajechania.
> Tylko nie m=F3w, =BFe ST3660A...

Mozna popolemizowac? :) Mialem takiego Seagacika i byl wyjatkowo odporny
(moze mi sie trafil wyjatkowy egzemplarz). Przezyl wiele nieprzyjemnych
zdarzen, lacznie ze stoczeniem sie z kilkunastu betonowych stopni. Zmarl
z innego powodu ;). Musze przyznac, ze lubilem ten dysk.

> | Rados=B3aw Sok=F3=B3 | http://friko.onet.pl/ka/lizard/ |

Chektor
=2EWojciech.Giersz..(Y2K Ready).......................Voice.+48-(0)32-23120=
60..
=2E...chektor_at_zeus.polsl.gliwice.pl....chektor@malenstwo.iinf.polsl.gliwice=
=2Epl.
=2E............" Wyjdz z domu. Idz na balkon "..( (c) Garfield )...........=
=2E..



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 19:23:27 MET DST