Autor: Jacek (expert_at_priv1.onet.pl)
Data: Fri 17 Sep 1999 - 13:24:26 MET DST
> Proponuję Expertowi zapoznanie się z normą DISC PD2000-1 opracowaną przez
> British Standard Institution odnośnie problemu Y2K. Sądzę że wystarczy IQ
> nogi stołowej aby zrozumieć, że nie chodzi tu o to czy data na dokumentach
> jest drukowana w formacie czeterocyfrowego roku czy dwucyfrowego.
I dlatego nogi stolowe optuja za wadliwymi normami, dopuszczajacymi
wadliwy format daty na setkach milionow dokumentow.
Nie wiem czy wiesz, co to archiwizowanie dokumentow w postaci
elektronicznej.
To takie narzedzie, ze personal archiwizator umozliwia ci archiwizacje
wszystkich domowych rachunkow, czekow, przelewow, korespondencji na CD
w postaci plikow RTF
i uzywa sie tam rowniez narzedzia typu search, gdy chcesz wyszukac
jakis dokument, pisma ze zbioru miliona dokumentow.
I wtedy te dziadowskie formaty daty, niezgodne z rokiem 2000, odbijaja
sie czkawka, bo nijak po 100 formatach daty nie mozna znalezc wlasciwego
dokumentu.
Ja wiem ze ta Europa jest zapozniona 20 lat w rozwoju informatyki do
Stanow.
Ale nijak nie rozumiem, czemu 100 formatow zapisu daty w Europie ma
znajdowac uzasadnienie.
Przeciez to powinno byc karalne, gdy firma produkuje dokumenty, faktury,
czeki z data w formacie niezgodnym z rokiem 2000.
Przeciez taka firma, instytucja dziala na szkode swoich klientow.
Juz Wirth pisal 20 lat temu, ze Programy = Algorytmy + Struktury Danych
W dobie Internetu, danymi sa zapisy , rekordy w bazie danych, ale
rowniez wszelkiego rodzaju formy graficzne, skanowane obrazki, skanowane
dokumenty.
I tak jak baza danych ma okreslony format, tak format daty na
skanowanych dokumentach ma takie samo znaczenie.
Tyle ze ta bombe czasowa podklada sie nastepnemu pokoleniu,
produkujac miliardy dokumentow, pism z wadliwym formatem daty
(100 formatow)
I kazdy search po slowach kluczowych typu format daty, da
bledny wynik.
Co latwo sprawdazic wyszukujac cokolwiek w Altaviscie wedlug daty.
W orzecznictwo sadowe uzywajace w sygnaturach format roku /99
jedynie przyczynia sie do rozwoju problemu.
Pewniem powiesz, a na cholera to naprawiac, jak za kilka lat bedzie
mozna na tym zarobic miliony dolarow.
I niestety tutaj bedziesz mial racje.
Po co robic lepiej, jak robiac gorzej mozna zarobic miliony dolarow.
I prosze nie mow mi ,ze nie slyszales o skanowaniu i archiwizowaniu
faktur w formie elektronicznej na CD.
Bo robi to siec hipermarketow METRO.
Skanujac miliony faktur.
A jezeli norma dopuszcza wadliwy format daty, to pozostaje jedynie
wadliwa norma, do uzytku lokalnego.
>
> Norma DISC PD2000-1
>
> 1) Żadna wartość bierzącej daty nie spowoduje jakiejkolwiek przerwy w
> działaniu oprogramowania.
Spowoduje bledne dzialanie programu wyszukujacego dane z bazy
zeskanowanych dokumentow i sortujace dokumenty wedlug daty na tych
dokumentach.
>
> 2)Funkcje związane z datą muszą zachowywać się właściwie dla dat przed,
> podczas i po roku 2000.
Sortowanie wedlug 100 roznych formatow daty da bledne wyniki, a nie
wszystkie formaty daty zostana rozpoznane jako data.
> 3)We wszystkich odwołaniach i zbiorach danych liczba oznaczająca setki w
> dacie musi być podana albo wprost, albo poprzez jednoznaczne algorytmy lub
> reguły odmieniania
W angielskim sie nie odmienia.
Zreszta Niemcy uzywaja slownego zapisu kwoty cyframi.
Mozna przez analogie uzyc tego do daty.
>
> 4)Rok 2000 musi być rozpoznawany jako rok przęstępny.
>
> 5)Wszelkiezastosowania daty o znaczeniu symbolicznym nie będą miały wpływu
> na poprawność działania programu przed, podczas i po roku 2000
Program z blednym formatem daty bedzie generowal bledne wyniki
i rozpoznawal blednie rzeczywista date.
>
> 6) Ergonomia pracy nie zmieni się podczas i po roku 2000
Zmieni sie, bo 1000ce uzytkownikow rozboli glowa od problemow z blednym
formatem daty.
>
> 7)Zmiana kolejnych stuleci nie wplynie na poprawność działania programu
Wplynie i juz wplywa na sortowanie archiwizowanych faktur wedlug
blednego formatu daty.
Data platnosci: 02.01.02
01.03.01
Od razy wiadomo kiedy trzeba dokonac przelewu,
szczegolnie gdy jedni pisza 99.09.17 a inni 17.09.99
Po 1.1.2000 od razu pelna jasnosc.
>
> Takich norm jest wiele, ale żadna z nich nie odnosi się do drukowanych
> dokumentów.
Norm odnoszacych sie do drukowanych dokumentow jest wiele.
Ale dokument elektroniczny jest w Europie ciagle czyms nowym, z uwagi na
zapoznienia rozwojowe.
Dlatego przygotowuje jeden z projektow norm , mam nadzieje ze zostanie
przyjety pod obrady ISO juz w pazdzierniku.
Bo czasu mamy tylko 3 miesiace.
A potem bedzie placz i zgrzytanie zebow.
BTW.
Nawet , gdy nie znasz normy, to nie oznacza ze masz wykonywac swoja
prace zle.
Tym sie rozni czlowiek od zwierzaka, ze uzywa czasem inteligencji ze
zdolnoscia do przewidywania skutkow dzialania, w niedalekiej
przyszlosci.
Jacek
Tekst projektu normy udostepnie w pazdzierniku.
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 19:01:00 MET DST