Autor: Michal Segit (msegit_at_venus.ci.uw.edu.pl)
Data: Thu 15 Apr 1999 - 17:45:08 MET DST
cze
On Thu, 15 Apr 1999, Virgil wrote:
> Mnie to wyglada tak:
> a. Albo robi to jakis program, który
> 1. robi to bez uzycia funkcji biosu,
> wtedy nalezy go wylaczyc.
> 2. robi to poprzez bios. Wtedy wystarczy
> zaczynic program blokujacy power management
> w biosie, tzn. podklada sie po te funkcje i
> nie robi nic.
no tak, ale chodzi o to, zeby mozna bylo tym sterowac (pol)automatycznie,
tzn. np uruchamiam "aplikacje" (ale wlasnie nie tylko pod win95/98...:)))
ktora prawie nie uzywa dysku przez dluzszy czas (chocby pisze duzy
program, i zanim go pierwszy raz skompiluje...), to wylaczam...!
(a oprocz zniszczenia dysku - przeciez nie trzeba zbyt czesto wylaczac -
on sie _grzeje_, co ma wiele skutkow...)
> b. robi to bios sam z siebie i wtedy trzeba wylaczyc
> to w biosie, a jak sie nie da to
> 1. zaakceptowac to
> 2. zhackowac biosa
robi to bios albo program? a moze byc jednak sprzetowo - od plyty (tzn.
to jest najgorsze wyjscie)?
bo zwiesilem totalnie komputer (jesli to mozna tak nazwac - ale co sie
dzieje, jesli na zegarowym zrobi sie _tylko_ IRET bez zadnych OUTow na
20h, a aktualny program czeka na nc. klawisza... - co o tym sadzicie?) i
dysk - na drugim ide wylaczyl sie jak wczesniej, po ok.1-2 min, na
pierwszym chyba nie jest to oblugiwane i wylacza sie (rozumiem, ze sam) po
ok.0.5 h (?)
aha - to jest nowy seagate 6.5 GB...
dzieki, narazka
======================================= xxx xxxxx xxx
Michal Segit X X X X
msegit_at_venus.ci.uw.edu.pl X Xxxxx X
X X X X xxX
======================================= XxxX XXXXX XxxxxX
-- Pelny dostep do Internetu juz od 8,34 PLN na miesiac - http://rubikon.pl
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 18:25:45 MET DST