Re: Czytnik lini papilarnych

Autor: Mikolaj (mikolaj.milewicz_at_no.spam.softax.com.pl)
Data: Wed 07 Apr 1999 - 18:00:36 MET DST


>Okreslajac prob wrazliwosci i zwiekszajac tak dpi , jak i ilosc
>identyfikowanych obiektow mozna zbudowac baze danych identyfikujaca
>jednoznacznie wszystkich mieszkancow ziemi.

Nie da się :-))
Oglądałem kiedys program o rodzinie gdzieś w Kandzie lub w USA (nie pamiętam
dokładnie), która od bodajże 3 pokoleń ma skazę genetyczna i nikt w tej
rodzinie _nie_ma_w_ogóle_ linii papilarnych. Co ciekawsze jest to cecha
dominująca - odkąt pradzadek dzis żyjących urodził się bez linii papilarnych
wszyscy jego potomkowie (i ich potomkowie i potomkowie ich potomków...)
rodzą sie bez tychże linii. Tak więc za iles tam pokoleń nikt nie będzie
miał linii papilarnych :-)))

> Brudzenie czytnika zawsze jest problemem, dlatego gdy np. policja zbiera
> odciski palcow do katalogu to pacjent myje wczesniej rece, potem
> naciska na plytke ceramiczna z tuszem i nastepnie je odciska.
> Potem sie je skanuje i wpisuje do bazy.
>
> Ma to te zalete, ze obraz nie wymaga obrobki graficznej.

Tzn. że pamiętany jest obrazek,a nie jakieś tam cechy charakterystyczne
odcisku (zdaje się że to sie liczy ilość przecinających lini w jakiś
kirunkach od środka palca)???

--
---===<<< Mikolaj Milewicz >>>===---
Time in the past runs faster then in the future
 ICQ 34451405
{No part of this message can be used for commercial purposes}


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 18:24:22 MET DST