Autor: Grzegorz Gierlik (gregg_at_lo13.univ.szczecin.pl)
Data: Thu 24 Sep 1998 - 11:15:33 MET DST
Witam i pozdrawiam
Wlasnie nabylem Fujitsu 4.3GB
Mam:
C: 850MB WD (Win i Linux) (pri master)
D: 420MB Conner (kieszen) (pri slave)
E: 4000MB Fujitsu (nowy) (sec master)
na kazdym pare partycji.
486DX4 120MHz (chyba), Win AMIBIOS.
Idea byla taka.
Dziele nowy na partycje.
Podstawowa formatuje na systemowa.
Kopiuje dane ze starego systemowego.
Zamieniam je miejscami.
Startuje z nowego dysku.
Stary idzie do kieszeni.
Podzielilem na dwie partycje po 2GB FDISK'iem z Win95.
Format sie powiod.
Skopiowalem dane. Wszystko Ok.
Zamienilem miejscami Caviara i Fujitsu.
Reset. Dyski wykrywa. Po czym pisze NO ROM BASIC itd.
Aha. Trzeba zaznaczyc na nowym C partycje podstawowa jako aktywna.
Uruchamiam system z dyskietki. Uruchamiam FDISK'a...zaczelo sie.
Po ponownym uruchomieniu FDISK'a ten pisze, ze nie ma dostepu do
dysku 3 (to ten fujitsu), ale mozna sie na niego przeniesc - w FDISK'u
nazywa sie to ,,zmiana dysku''.
Niestety, partycji nie mozna usunac - to znaczy rozszerzona niby usuwa,
podstawowej nie chce i pisze ,,write protect error fixed disk'' albo
jakos tak.
Po resecie i ponownym uruchomieniu FDISK'a zawsze sa obie partycje.
Poza tym widzi juz ten dysk jako 87MB.
NDD mowi, ze jest zla tablica partycji, proponuje poprawe i poprawa
nastepuje (4000MB, dodawanie i usuwanie partycji dziala)- az znow
zmienie cos FDISK'iem.
Po paru godzinach takiej zabawy uruchomilem linux'a i fdisk'a.
Ten napisal, ze dysk ma ponad 1024 cylindry i ze moze to spowodowac
bledna prace roznych boot-menadzerow oraz Dosowego fdisk'a.
Teraz pytanie - co z tym zrobic aby zaczelo dzialac szybko, sprawnie
i bezpiecznie.
Z gory dziekuje za odpowiedz.
-- Grzegorz Gierlik
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 17:38:25 MET DST