Re: awaria sprzetu

Autor: R.Żyłła (zylla_at_ck-sg.p.lodz.pl)
Data: Sun 08 Mar 1998 - 17:05:38 MET


At 15:47 98-03-08 +0100, you wrote:
>2 miesiace temu kupilem nowa plyte VX i intela 166MMX. Do tego dodalem 32MB
>Dimm 10ns i pusilem 2.5x 75Mhz - czyli prcesor mial taktowanie 188Mhz.
>Wszystko dzialalo bez zarzutu do tej pory. Ostatniu po wlaczeniu jednak
>komputer nie bootowal. Kontrolka dysku twardego swiecila sie, wiatraczeki
>pracowaly, ale procesor byl zimny (doslownie), tak, jakby nie dostawal pradu
>(nawet na 166MHz na ktorym go zostawilem). Pojechalem ze sprzetem do
>serwisu, tam jednak on zadzialal. Kiedy serwisant po chili wlaczyl go po raz
>drugi juz nie dzialal - bylo to, co u mnie w domu. W trzeciej probie dzialal
>jednak znowu. Po powrocie do domu zestaw jednak znowu odmowil pracy.
>Myslalem, ze jest to wina zasilania (tak powiedzieli w serwisie), wiec
>pojechalem do sklepu i kupilem nowa obudowe - dzialal bez problemu, ale jak
>go na drugi dzien rano wlaczylem - znowy nie chcial startowac. Porzadnie
>wkurzony wlaczylem go po jakis 4 godzinach - i zadzialal. W trakcie pracy
>nigdy mi sie nie zawiesil. Takze, kiedy wylacze go i na powrot wlacze -
>zadziala. Dopiero, kiedy postoi jakis czas np. 2,3 godziny moze sie wlaczyc
>lub nie. Jak sie nie wlaczy to raczej juz sie go przez najblizsze 2 godziny
>nie uruchomii. Po tym czasie mozna sprobowac. Co jest grane?

  Rozbierz komputer i porzadnie podopychaj karty.
  Byc moze konieczne bedzie lepsze ustawienie plyty
  glownej na takich malych nozkach, albo regulacja
  (jesli masz odpowiednie srubki) tylnej blachy,
  na ktorej sie przykreca sledzie.

>Krzysztof

--
Romek
 ============= PeCetologia to nauka experymentalna =============
   ~~~~~~~~~~~~~  ale warto czytać podręczniki.  ~~~~~~~~~~~~~
         W zadnej dziedzinie inzynierskiej lub zblizonej
           nie ma tyle debilizmu co w programowaniu.  (A.L.1998)


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 17:04:35 MET DST