Re: pytanie do fachowcow

Autor: Alek Rachwald (merlin_at_las.ibl.bialowieza.pl)
Data: Wed 18 Dec 1996 - 15:45:05 MET


On Wed, 18 Dec 1996, Jacek Swierczek wrote:

> Alek Rachwald wrote:
> >
> > Tak tylko pro forma: W95 chodzilo mi bez problemow na 4Mb (!!), chociaz b.
> > wolno. Na 8 chodzi po prostu wolno, na 16 juz niezle, a na 32 wyraznie
> > lepiej (obecnie w domu mam 16, a w pracy 32, stad porownanie). Polecalem
> > 32, bo roznica m.in. w komforcie pracy (niemal natychmiastowa reakcja
> > aplikacji, nie ma wkurzajacego memlania), a poza tym jest to
> > przyszlosciowe. Natomiast nie powiedzialbym, ze do pracy trzeba minimum
> > 24.
> >
> > merle
>
> Mam wrazenie, ze przesadzasz z tymi 4 megsami. Z taka pamiecia to mozesz
> co
> najwyzej uruchomic system i odpalic Paint'a i Wordpad'a (ale nie
> jednoczesnie!).
> Jezeli 4 wystarczaly to po co w domu masz 16?
>
> Pozdrawiam
>
> Jacek

Nieporozumienie. W zadnym razie nie twierdzilem, ze mi 4 wystarczaly. Na
czterech tylko lazlo (zgodnie zreszta z obietnica Microsoftu na pudelku).
Uzywalem wtedy glownie WPWIN 6.0. Ale oczywiscie byl to uklad przejsciowy,
raczej wprowadzony z ciekawosci. Nawet sie zdziwilem, ze poszlo. Natomiast
do pracy kupilem wiecej, ale musze powiedziec, ze dlugo robilem na DX2 66
i 8Mb RAM, i bylem zadowolony, bo nie bylo zauwazalnie wolniejsze od
Win3.1 w tej samej konfiguracji. Ale na litosc Boska, przeciez nie polecam
tego TERAZ. To bylo wtedy, kiedy 1Mb kosztowal 1.5 mln!

czesc

merle



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:59:36 MET DST