Re: ozywic Seagate ST3660A, HELP

Autor: Jarek Lis (lis_at_ict.pwr.wroc.pl)
Data: Sat 14 Dec 1996 - 01:07:05 MET


Marcin Miedziejko <cody_at_phys.amu.edu.pl> wrote:
: On 11 Dec 1996, Jarek Lis wrote:
: > Marcin Miedziejko <cody_at_phys.amu.edu.pl> wrote:
: > : Nie wiem co to za teksty na temat formatowania tego Seagate'a. Jak go
: > : kupilem to zrobilem to wiele razy (oczywiscie, ze na niskim poziomie).
: >
: > A Ty jestes pewien ze go na pewno formatowales? Jaki to dysk, i jak to
: > zrobiles?
: >
: Np. w checkit'ie za pomoca low level format.

To smiem twierdzic, ze go wcale nie formatowales :-) Checkit wyslal komende,
dysk zaczal ja realizowac ... tylko z prawdziwym LLF to nie mialo wiele
wspolnego.

: Dysk to Seagate st660a (o ile dobrze pamietam)
: Formatowalem go na mniejszy tzn 500 MB bo nie mialem lba w biosie.

Ciekawe rzeczy piszesz. Moglbys objasnic?

: Zajelo mi to (formatowanie) 1 dzien, wiec wykorzystalem raczej
: wszelkie mozliwosci.

Cos Ty z nim wyprawial? 10 minut to gora.

: ps. Jesli padl to nie ma sie czym przejmowac ( juz go bardziej zepsuc sie
: nie da (jesli jest zepsuty...). Bylbym raczej optymista, bo po co ta opcja
: format w biosie,(nikt nie bedzie ladowal dysku 40 do Pentium)

Totez coraz czesciej tej opcji juz nie ma :-)

Jarek.



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:59:11 MET DST