Autor: Adolf Zmudzin (az1_at_poczta.com)
Data: Sun 08 Dec 1996 - 12:31:23 MET
>Miroslaw Prywata <mpry_at_fuw.edu.pl> napisał(a) w artykule
><Pine.SUN.3.95.961203115638.18932A-100000_at_albert4>...
>> A te 4zł? Toż to czysty zysk (dla Was, redaktorzy) i zdzierstwo (dla nas
>> czytelników).
>
>Pod warunkiem, ze redaktorzy sa wlascicielami gazety, a nie wydaje mi sie,
Ale od PT redaktorów zależy, czym zapełnią relatywnie drogi dodatek (CD,
FD) do "swej" gazety. Znakomita większość programów sharewarowych jest
wypełnianiem pojemności dysków bez przesadnej troski o ich służebność tym,
którzy za to płacą: drobnym przykładem niech będzie CD 4/96 (5) do PC WK i
zamieszczony tam WinDelete. W notce odredakcyjne napisano, że jest to
"szybkie i łatwe odinstalowanie softwaru". Program ma działać tak po
uprzednim jego zastosowaniu do instalacji tegoż softwaru. Nigdzie ani
słowa, że w wersji bezrejestracjyjnej ta opcja wogóle nie działa - to po co
program umieszczać na dysku?!: wystarczy w zupełności papierowa informacja
w piśmie. Bo tak, to trochę mało logiczne dawać coś, co nawet nie ma wersji
demo, tylko zwodniczy napis w trakcie próby instalacji aplikacji poprzez
WinDel2, że należy cierpliwie czekać minutę lub dwie... a nie pomaga nawet
klkugodzinne oczekiwanie, gdyż nic się nie dzieje. Przykład następny:
dyskietka do numeru 11/96 PC WK i program Hard Disk Sleeper z brakiem
informacji, że działa tylko przez 21 dni.
Takie upychajanie pojemności dysków odbija się zajmowaniem pojemności HD
przez pamięcio(windo)żernych i obrastaniem katalogów w bezuzyteczne
biblioteki.
Pozdrawiam
Adek
az1_at_poczta.com
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:58:45 MET DST