Re: Polskie tłumaczenie Larsen Commandera

Autor: Jan Waliszewski <jan.NOwaliszewskiSPAM_at_t-system.com.pl>
Data: Wed 06 Oct 2010 - 14:58:35 MET DST
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Message-ID: <4cac6474$0$22809$65785112@news.neostrada.pl>

Sławomir Stachniewicz wrote:
> On Fri, 1 Oct 2010 20:19:27 UTC, Jan Waliszewski
> <jan.NOwaliszewskiSPAM@t-system.com.pl> wrote:
>
>> Po kilkunastu wieczorach udało mi się doprowadzić do szczęsliwego końca
>> polskie tłumaczenie Larsen Commandera. Prawdopodobnie ukaże się na
>> stronie domowej programu i na Hobbesie, póki co dla zainteresowanych
>> jest dostępne poprzez maila.
>
> Hmmm... zawsze używałem File Commandera i zdecydowanie wolę go od np.
> różnych okienkowych nakładek (może dlatego, że lubię tryb tekstowy).
> Czy w LC jest coś, co usprawiedliwiałoby przesiadkę?
>
>
> Pozdrawiam,
>
> Sławomir Stachniewicz.

Myślę, że w przypadku menadżerów plików w dużej mierze decyduje
przyzwyczajenie. Używam wymiennie Larsen Commandera i DN/2. Mam wrażenie
, że Dos Navigator/2 gorzej zarządza pamięcią: bywa że po uruchomieniu
DN/2 mam problemy z dostępnością pamięci dla później uruchamianych
programów. Ponadto zaletą jest, że obydwa programy są darmowe (choć w
przypadku Larsen Commandera jestem jeszcze posiadaczem płatnej wersji).
Na pewno w przypadku osób, które zaliczyły epokę DOSa tekstowe menadżery
plików miały zaletę na ogół dość dobrej zgodności z Nortonem Commanderem
dla DOS.

Pozdrawiam - Jan Waliszewski
Received on Wed Oct 6 14:00:02 2010

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 06 Oct 2010 - 14:03:00 MET DST