Re: Dziwna sprawa z bootmanagerem i win2k

Autor: Mariusz <mbs_at_granit.univ.szczecin.pl>
Data: Mon 10 Jan 2005 - 19:39:12 MET
Message-ID: <41E2CBD0.2040202@granit.univ.szczecin.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

Pacyfa wrote:

> Ihsiak napisał(a):
>
>> oczywiscie i dlatego mozna przelaczyc engine na IE jesli strona sie
>> nie wyswietla ? (oczywiscie tylko pod win, ale jednak).
>>
>> Stosowne źródło: http://7thguard.net/news.php?id=4260
>
>
> Przeczytałeś uważnie ten tekst?

Biorąc pod uwagę powyższy tekst i fakt, że moim zdaniem Mozilla w
trakcie instalacji grzebie po dysku i prubuje dokonywać
niekontrolowanych połączeń z "własnymi stronami, podkusiło mnie, żebym
i ja przeczytał to co siedzi w proponowanym linku.
Mam wrażenie, że żadnej Ameryki tu się nie odkrywa (kliknąć, żeby
przełączyć przeglądarkę na inny sposób widzenia. Skoro jednak wspaniali
"tfurcy" IE oraz przedmniotowej przeglądarki - Netscape/IE nie potrafią
zrobić tak, aby owo przełączenie następowało automatycznie, to pomysł
nie jest pozbawiony wad. Mało tego - z opisu wynika, że nowy kombajn
będzie musiał mieć w sobie moduły obu przeglądarek (IE+NS), a więc jego
ciężar w kB także będzie niemal podwójny - gdzie tu jest rzeczywisty,
efektywny rozwój? Gdzie jest faktyczne bezpieczeństwo transmisji
internetowej? i czy takie w ogóle istnieje poza transmisją kodowaną
dynamicznym 128 bitowym kluczem?

Poza tym jaki jest głębszy sens budowania przeglądarek, które mając 98
tysięcy ikonek przełączających, będą mogły się dostosować do poziomu
ignorancji danego "tfurcy" określonej strony internetowej???

-- 
Mariusz Błaszak mbs@granit.univ.szczecin.pl
	< OS/2: Logic, not magic >
Received on Mon Jan 10 13:36:33 2005

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 30 Nov 2005 - 11:09:07 MET